fot. PAP/Krzysztof Świderski

Powodzianie pozostawieni sami sobie. WOT wycofuje kolejne brygady z terenów popowodziowych

Wojska Obrony Terytorialnej opuszczają powodzian. Radio RMF 24 podaje, że z terenów zniszczonych przez wodę wycofywane są kolejne brygady WOT. W szczytowym momencie powodzianom pomagało ponad osiem tysięcy terytorialsów. Obecnie na terenach popowodziowych zostało ich około dwustu pięćdziesięciu.

Wojsko podaje, że większość zadań została już wykonana, ale mieszkańcy podkreślają, że wciąż jest dużo do zrobienia i sami sobie z tym nie poradzą.

Minister Marcin Kierwiński obiecywał, że żołnierze będą pomagać powodzianom tak długo, jak będzie trzeba. Teraz okazuje się jednak, że ta pomoc – choć teoretycznie możliwa – nie będzie już tak łatwo dostępna.

W ocenie posła PiS, Zbigniewa Boguckiego, wsparcie żołnierzy WOT nie byłoby już potrzebne powodzianom, gdyby rząd wcześniej odpowiednio ich zadaniował i rozdysponował odpowiednie środki na usuwanie skutków powodzi.

Z uwagi na to, że oni działali w sposób absolutnie spóźniony, ślamazarny, nieadekwatny do potrzeb, to obecność Wojsk Obrony Terytorialnej jest wciąż potrzebna, bo wiele spraw – tych najważniejszych – nie zostało załatwionych. Pytanie, jaka jest komunikacja między Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, czyli między panem Marcinem Kierwińskim, pełnomocnikiem, który miał zajmować się tematem odbudowy po powodzi a Ministerstwem Obrony Narodowej, które ma pieczę nad Wojskami Obrony Terytorialnej? Z jednej strony mamy zapewnienie Kierwińskiego, że WOT będzie tak długo, jak będzie to potrzebne, a z drugiej strony mamy wycofywanie Wojsk Obrony Terytorialnej. Żołnierze WOT powinni wykonać swoje zadania i jestem przekonany, bo ich znam, że wykonaliby je, gdyby byli zadaniowani odpowiednio, gdyby były środki – powiedział Zbigniew Bogucki.

Polityk PiS zaznaczył, że tego jednak nie było, stąd decyzje dotyczące przemieszczania żołnierzy WOT. Zbigniew Bogucki ocenił, że administracja rządowa i minister Marcin Kierwiński w tej sprawie są skompromitowani.

RIRM

drukuj