Polska w europejskiej czołówce pod względem liczby dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie
W ubiegłym roku aż 47 proc. niemowląt urodziło się przez cesarskie cięcie. Dane Krajowego Konsultanta ds. Ginekologii i Położnictwa przytacza „Dziennik Gazeta Prawna”.
Przyczyny takiego stanu rzeczy to m.in. trudności, na które kobiety napotykają w dostępie do porodu naturalnego ze znieczuleniem.
Z danych NFZ wynika, że odsetek porodów bez bólu waha się w ostatnich latach w okolicach 10 proc., a reszta odbywa się bez znieczulenia.
Krzysztof Ostrowski, lekarz i były polityk, wskazuje, że sama edukacja kobiet na temat porodów nie wystarczy. Potrzebne są zmiany systemowe.
– Bez radyklanych działań ze strony Ministerstwa Zdrowia, środowiska lekarzy, ale też środowiska pacjentów trudno wieścić sukces. Wiele lat staraliśmy się te statystyki poprawić. Zakładaliśmy szkoły jako środowisko lekarzy, gdzie w sposób darmowy można uczyć pacjentki, jak rodzić bez bólu, żeby poród fizjologiczny przebiegał w sposób bardziej komfortowy, żeby matka nauczyła się przed porodem współpracować z położną, z lekarzem – mówi Krzysztof Ostrowski.
W myśl europejskich standardów poziom porodów ze znieczuleniem rocznie powinien wynosić od 40 do 50 procent.
Z kolei według rekomendacji WHO odsetek cesarskich cięć nie powinien przekraczać 15 proc. w ciągu roku.
RIRM