Polska przeciwko przyjęciu normy emisji spalin Euro 7

Minister infrastruktury, Andrzej Adamczyk, powiedział, że nie ma zgody na proponowaną przez Komisję Europejską normę emisji spalin Euro 7. Jej przyjęcie – jak zaznaczył – spowodowałoby ogromne zwiększenie kosztów produkcji samochodów osobowych i ciężarowych.

Proponowana norma Euro 7, nad którą kraje Unii Europejskiej i Parlament Europejski rozpoczną negocjacje jeszcze w tym roku, znacznie zaostrzy limity emisji pojazdów.

Minister Andrzej Adamczyk rozmawiał o tym w Strasburgu z ministrami transportu Czech, Niemiec, Włoch oraz zdalnie Słowacji, Rumunii, Węgier i Portugalii. Po spotkaniu powiedział Polskiemu Radiu, że nowe unijne propozycje budzą duże zaniepokojenie.

– Rozwiązania Unii Europejskiej uderzają w branżę motoryzacyjną, ale też w branżę transportową. W konsekwencji mogą doprowadzić do wykluczenia komunikacyjnego obywateli m.in. Polski, ponieważ spełnienie norm zawartych w Euro 7 wiązałoby się z olbrzymimi wzrostami kosztów produkcji samochodów osobowych, ciężarowych – powiedział minister Andrzej Adamczyk.

Nowe normy emisji dla samochodów osobowych muszą zostać jeszcze zatwierdzone przez unijnych przywódców na posiedzeniu Rady Europejskiej.

Szef resortu infrastruktury zadeklarował, że nasz kraj będzie robić wszystko, aby propozycje nie weszły w życie. Wskazał przy tym, że Polska współtworzy w Unii Europejskiej koalicję państw sprzeciwiających się zakazowi produkcji aut spalinowych.

RIRM