Projekt C-Bord – nowe urządzenia do inspekcji ładunków na przejściach granicznych
Zwiększenie bezpieczeństwa, wykrywalności przemycanych towarów oraz usprawnienie kontroli celno-skarbowej – to główne cele projektu C-Bord realizowanego w Gdańsku.
– W projekcie C-Bord uczestniczy 18-podmiotowe międzynarodowe konsorcjum, w tym z Polski – obok Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku – Narodowe Centrum Badań Jądrowych – mówi podkomisarz Aleksandra Dołębska, koordynator projektu C-Bord.
Celem projektu jest budowa nowoczesnych urządzeń do inspekcji ładunków na przejściach granicznych.
– Jest to kombinacja urządzeń. Sztuczny pies pomoże nam w wykrywaniu materiałów wybuchowych, narkotyków oraz papierosów. Bramki radiometryczne pomogą nam w wykrywaniu materiałów radioaktywnych i promieniotwórczych. Urządzenie rentgenowskie, które stosujemy na dzień dzisiejszy będzie wsparte tymi dwiema technologiami i operator obrazu nie będzie musiał już polegać tylko i wyłącznie na sobie – wyjaśnia Wojciech Gęsikowski, młodszy ekspert Służby Celno-Skarbowej.
Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku Tomasz Słaboszowki podkreśla, że sprzęt nie odbierze ludziom pracy, lecz zwiększy jej efekty.
– Chcemy osiągnąć większe tempo przepływu na granicy i chcemy równocześnie zachować poziom bezpieczeństwa lub go nawet zwiększyć. Myślę, że w najbliższym czasie czynnika ludzkiego nie wyłączymy, ale wsparcie urządzeń elektronicznych bardzo nam się przyda – podkreśla Tomasz Słaboszowski.
Trwające w gdańskim terminalu testy mają dać odpowiedź na pytanie, w jakim stopniu urządzenia spełniają wymagania pracowników.
– Wraz z kolegami z mojej komórki ustaliliśmy, co jest nam potrzebne w przyszłości, aby kontrola była wygodniejsza, łatwiejsza i bardziej skuteczna. Także zaczęliśmy od opracowania wymagań użytkowych dla tych urządzeń, a dzisiaj po prostu w ciągu dwóch tygodni możemy sprawdzić, czy te nasze wymagania zostaną przez te urządzenia wypełnione – mówi Wojciech Gęsikowski.
Uczestnicy projektu mają nadzieję, że urządzenia poprawią bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej.
– Mam nadzieję, że pierwsze oznaki tego systemu będą już wdrażane w przyszłym roku. To oczywiście zależy od wielu czynników i od współpracy z kolegami z zagranicy, dlatego, że oczywiście uczestnicząc w pilotażu chcemy, żeby był on rozszerzony również na inne kraje – zaznacza Tomasz Słaboszowski.
Testy w Gdańsku zakończą się pod koniec czerwca. Projekt będzie kontynuowany w Holandii, a następnie zostaną opublikowane wyniki końcowe.
TV Trwam News/RIRM