Polska Grupa Górnicza umacnia pozycję rynkową
294 mln zł zysku netto w całym pierwszym półroczu i ponad 28 zł zysku na każdej tonie sprzedanego węgla – Polska Grupa Górnicza umacnia swoją pozycję rynkową. Dobre wyniki finansowe przekładają się na większe wydobycie.
Jeszcze dwa lata temu Polska Grupa Górnicza traciła ponad 80 zł na każdej tonie sprzedanego węgla. Rok później pojawiły się pierwsze zyski.
– Za pierwsze półrocze roku 2018 to jest 28 zł i 55 gr, co daje wynik 287 mln zł po sześciu miesiącach – wskazał Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczej.
W pierwszym półroczu bieżącego roku Grupa odnotowała 294 mln zł zysku netto. Przed rokiem było to 7 mln. Rosną też nakłady na inwestycje.
– Dzisiaj to jest 1 mld 115 mln zł i wzrost z 56 do 75 zł za tonę – dodał Tomasz Rogala.
Całoroczny plan przewiduje inwestycje za ponad 2,5 mld zł. Środki pozwalają na wydrążenie kolejnych wyrobisk oraz modernizację sekcji podziemnej obudowy. To przemyślane działanie – wskazał wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
– Uruchomiliśmy wreszcie – co może państwa zdziwić – analitykę, analizy polskiego rynku dotyczące surowców, bo tego nie było w ministerstwie. Zbudowaliśmy zespół, zbudowaliśmy możliwości ściągania informacji – wyjaśnił wiceminister.
Grzegorz Tobiszowski mówił o nadrabianiu zaległości po poprzednikach. Dodał, że usprawiedliwienia dla nich nie należy szukać w kryzysie, tym bardziej, że towarzyszyła mu hossa.
– Przypomnijcie sobie państwo 2015, 2014 rok, jak mówiono, że powinniśmy jeszcze więcej kopalń oddać do SRK. Te same osoby dzisiaj krzyczą: „nie ma węgla”, a wtedy nalegali, żeby jeszcze bardziej likwidować polskie kopalnie – zaznaczył Grzegorz Tobiszowski.
W pierwszym półroczu kopalnie PGG wydobyły blisko 15 mln ton węgla. To o 800 tys. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
– To, że pojawia się więcej węgla, niż ocenialiśmy, to jest wynikiem też tego, że mamy większe zapotrzebowanie na energię właśnie z węgla – zwrócił uwagę polityk.
Jeszcze w drugiej połowie tego roku Polska Grupa Górnicza przewiduje produkcję węgla na poziomie blisko 16 mln ton, co w skali roku przełoży się na wydobycie rzędu ponad 30 mln.
Przed grupą kolejne wyzwania. PGG informatyzuje proces zakupów.
– 30 października to będzie czas, kiedy fizycznie wyłączymy dokument papierowy w relacjach z naszymi dostawcami, komunikujemy się elektronicznie – powiedział prezes Polskiej Grupy Górniczej.
Podobnie wewnętrzny obieg dokumentów zostanie zamieniony na obieg elektroniczny. Większe wydobycie przekłada się na oszczędności w imporcie. Według szacunków resortu energii to kolejny miliard złotych.
TV Trwam News/RIRM