pixabay.com

Polska domaga się uszczelnienia sankcji wymierzonych w Rosję

Unia Europejska wprowadziła sankcje na rosyjskie banki. Nie objęły one jednak dwóch banków Federacji Rosyjskiej, które rozliczają płatności za dostarczane do Europy rosyjskie surowce energetyczne. Polska domaga się uszczelnienia sankcji.

Jednym z głównych elementów sankcji wymierzonych w Kreml jest wyłączenie rosyjskich banków z systemu płatności międzynarodowych SWIFT. Jednak niewiele trzeba, aby ograniczenie okazało się nieskuteczne – zauważył minister rozwoju i technologii, Piotr Nowak.

– Jest to troszeczkę dziurawa sankcja. Wystarczy, że jeden bank wewnątrz Rosji nie będzie wyjęty z systemu SWIFT i już strumienie mogą gdzieś wyciekać – mówił minister Piotr Nowak.

Na opublikowanej liście rosyjskich banków, które zostaną objęte unijnymi sankcjami, nie znalazły się dwa duże banki – Sbierbank oraz Gazprombank. To nie do zaakceptowania – zaakcentował premier Mateusz Morawiecki.

– Muszą to być powszechne sankcje, które cały system bankowy w Rosji odczuje bardzo dotkliwie – powiedział Mateusz Morawiecki.

Sbierbank oraz Gazprombank mogą nadal funkcjonować, ponieważ za ich pośrednictwem unijne kraje płacą za rosyjską ropę i gaz. Błękitne paliwo ze Wschodu wciąż jest kluczowe głownie dla niemieckiej gospodarki – podkreślił dr Łukasz Stach, politolog.

– W jakiś sposób muszą się rozliczyć. Mogliby na przykład poprzez banki chińskie, ale jest to bardziej skomplikowane i kosztowne – oznajmił dr Łukasz Stach.

Polska również korzysta z rosyjskiego gazu, który płynie rurociągiem jamalskim. Jednak jako jedni z nielicznych od lat przeprowadzamy dywersyfikacje źródeł energii. Jeszcze w tym roku Polska będzie niezależna od rosyjskiego gazu – wskazał wiceminister aktywów państwowych, Maciej Małecki.

– Od 1 października ma ruszyć gazociąg Baltic Pipe, który połączy nasze wybrzeże ze złożami gazu na Morzu Północnym w Norwegii. Finalizujemy budowę interkonektorów na granicach ze Słowacją i Litwą. To połączenie, którymi gaz może płynąć w obie strony. Oczywiście rozbudowujemy terminal gazowy w Świnoujściu – mówił wiceminister Maciej Małecki.

Transformację energetyczną polegającą głównie na odchodzeniu od węgla miał wspierać system handlu uprawnieniami do emisji CO2, ale stał się narzędziem do spekulacji finansowych. Choć jeszcze w ubiegłym roku ceny jednej tony sięgały 100 euro, to dzisiaj spadły do niecałych 70 euro. To jasny sygnał inwestorów dotyczący unijnej polityki klimatycznej – zauważył dr Krzysztof Księżopolski, ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego ze Szkoły Głównej Handlowej.

– W związku z tym inwestorzy zdecydowali, że to nie jest instrument finansowy i zaczęli się go pozbywać. Tutaj nie ma nic nadzwyczajnego. Nadzwyczajne jest tylko to, że KE nie podjęła żadnych działań, aby doprowadzić do stabilizacji instrumentu – powiedział dr Krzysztof Księżopolski.

Niewykluczone, że ceny pozwoleń emisji CO2 spadły, ponieważ instytucje finansowe powiązane z rosyjskim kapitałem zaczęły je masowo wyprzedawać w obawie przed sankcjami. Reformy systemu ETS od dawna domaga się Polska. W poniedziałek rozmawiała o tym minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa.

– Nie mamy entuzjastycznego poparcia dla naszych postulatów zarówno z ETS-em, jak i Fitem. Mam nadzieję, że poziom refleksji poszczególnych państw i całej UE będzie coraz głębszy wraz ze zmieniającą się sytuacją, trwaniem wojny na Ukrainie – stwierdziła minister Anna Moskwa.

Nie wiadomo, jak obecne wahania cen uprawnień do emisji przełożą się na rachunki.

– Większość firm pewnie ma już kupione uprawnienia, więc jesteśmy w tych starych cenach, ale nie wiadomo, co będzie jutro, w marcu czy w kwietniu – zaznaczyła minister Anna Moskwa.

Na początku roku rząd wprowadził Tarczę Antyinflacyjną, aby obronić portfele najuboższych Polaków. To szerokie obniżki VAT-u i akcyzy na paliwa oraz nośniki energii, a także dopłaty do rachunków. Przepisy obowiązują do końca lipca. Nie jest wykluczone, że tarcze będą przedłużane.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl