Polska domaga się rozliczenia zbrodni katyńskiej
82 lata po ludobójstwie w Katyniu Polska chce walczyć o sprawiedliwość i prawdę historyczną. Prezydent Andrzej Duda podjął działania, których celem będzie dochodzenie roszczeń od państwa rosyjskiego za zbrodnię katyńską.
– Podczas okupacji Buczy przez siły rosyjskie rozstrzeliwano ludzi tylko dlatego, że mówili po ukraińsku – zaznaczył ukraiński prokurator Rusłan Krawczenko.
Rosyjscy żołnierze nie tylko maszerują pod czerwonym sztandarem (co widać na niektórych nagraniach z Ukrainy), ale kontynuują najgorsze tradycje Armii Czerwonej.
– Rosja i Rosjanie – z przykrością to mówię – pokazali swoją prawdziwą twarz. Twarz, którą widzieli ci, których mordowali w Katyniu. Dzisiaj tą samą twarz widzą niewinni cywile, Ukraińcy – podkreślił Andrzej Duda.
Polska chce wykorzystać zainteresowanie społeczności międzynarodowej rosyjskimi zbrodniami na Ukrainie i przypomnieć światu o ludobójstwie w Katyniu. Sowieci długo ukrywali prawdę o zbrodni. Za mówienie o niej w czasie PRL grodziły represje.
– Na ogół starano się o tym nie mówić, nie pisać, wokół była zasłona milczenia – przypomniał historyk prof. Krzysztof Kawalec.
Dopiero w 1990 roku Rosjanie przyznali się do zbrodni. Prezydent Borys Jelcyn zgodził się na przekazanie Polsce dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej i przeprosił za nią w imieniu swojego państwa. Przez kolejne dziesięciolecia udało się od Rosji uzyskać niewiele więcej. Po katastrofie smoleńskiej Rosja przekazała Polsce kolejne dokumenty dotyczące zbrodni.
Nastawienie władz Rosji nigdy się nie zmieniło, a rosyjskie śledztwa nie przynosiły efektów. Władimir Putin oraz jego współpracownicy nie chcieli wziąć odpowiedzialności za zbrodnię katyńską.
– Może nie ustami swoich najwyższych władz, ale ustami różnych historyków o dużych wpływach na Kremlu, Rosja wielokrotnie zaprzeczała po raz kolejny zbrodni katyńskiej, sprawstwu sowieckiemu tego straszliwego mordu – zwrócił uwagę Andrzej Duda.
Sprawie nie sprzyjały też instytucje międzynarodowe. Prezydent RP spotkał się z Rodzinami Katyńskimi, aby przedyskutować możliwości dochodzenia roszczeń od państwa rosyjskiego za zbrodnię popełnione na Polakach wiosną 1940 roku.
– Są jeszcze pewne możliwości, nawet takie, które pozwoliłby nam przynajmniej podjąć próbę zarówno prawnego, jak i politycznego podniesienia tego tematu – oznajmił.
Jak mówił Ryszard Majdzik, którego dziadek został zamordowany w Twerze, rodziny katyńskie czekają na to od ponad 80 lat.
– Oczekujemy tej sprawiedliwości. Dziękuje prezydentowi za tę inicjatywę. To jest dla nas bardzo ważne, bardzo istotne, ponieważ prawda historyczna jest najważniejsza – zaznaczył.
Działania w tej sprawie będą podejmować wspólnie eksperci, Kancelaria Prezydenta i Ministerstwo Spraw Zagranicznych w porozumieniu z rodzinami katyńskimi.
TV Trwam News