Polska demonstracja przed BBC

Dziś w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych odbędą się protesty Polonii przeciw emisji przez stację BBC serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”. 

Niemiecki obraz przedstawia żołnierzy Armii Krajowej jako antysemitów, morderców i kolaborantów. O potrzebie protestowania mówi jeden z organizatorów nowojorskiej pikiety, Witold Rosowski.

– Jest to absolutne zakłamanie historii; polityka historyczna prowadzona przez Niemców w sposób ekstremalny. Brak jakiejkolwiek reakcji z naszej strony jest karygodny. Jeżeli nie będziemy protestować i przeciwstawiać się szerzeniu takiej narracji, to po jakimś czasie cały świat to zaakceptuje. Nawet wtedy jeżeli zaprotestujemy, to powiedzą – chwileczkę, przecież jak pokazywaliśmy serial to Polacy nie protestowali, czyli to chyba musi być prawda – akcentował Witold Rosowski.

Manifestacja w USA ma rozpocząć się o godzinie 5.30 popołudniu w Nowym Jorku, przed amerykańską siedzibą stacji. Protest na Wyspach ruszy o godzinie 11.00 czasu lokalnego. Polonia zgromadzi się pod BBC Broadcasting House w Londynie.

Maciej  Świrski, dyrektor wykonawczy i założyciel Towarzystwa Reduta Dobrego Imienia Polskiej Ligii Przeciw Zniesławieniom, zwraca uwagę na historyczno-polityczne aspekty problemu.

– Wywiad Armii Krajowej, zdobycie V2, akcja „Wachlarz”, to wszystko była ofiara krwi AK do bezpośredniej pomocy Wielkiej Brytanii w II wojnie światowej przeciwko Niemcom. Teraz Wielka Brytania dokonuje oszczerstw i wpisuje się w niemiecki plan zmiany polityki historycznej w Europie, już nie tylko samej niemieckiej polityki, ale w całej Europie. Zrzuca się na Polaków odpowiedzialność za niemieckie zbrodnie, za morderstwa holocaustu i za to wszystko, co Niemcy dokonali podczas II wojny. Na to nie ma zgody i nie będzie – kończy Maciej Świrski.

RIRM