Podkarpackie: SG zatrzymała dziewięciu nielegalnych imigrantów
Dziesięciu obywateli Afganistanu, którzy pieszo przekroczyli granicę z Ukrainy do Polski zatrzymała Straż Graniczna z Podkarpacia – poinformowała we wtorek rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału SG w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor.
Jak zaznaczyła, „celem ich nielegalnej wędrówki miały być kraje Europy Zachodniej”. Zatrzymania w Kwaszeninie w pow. bieszczadzkim dokonali funkcjonariusze placówki SG z Wojtkowej.
„Cudzoziemcy to dwie afgańskie rodziny z dziećmi w wieku od 12 do 16 lat. Granicę z Ukrainy do Polski przekroczyli pieszo. Wyprawa z Ukrainy trwała łącznie ponad 24 godziny. Wiodła przez trudne tereny przedgórza Bieszczadów” – powiedziała mjr Elżbieta Pikor.
Zwróciła uwagę, że w tym czasie nastąpiło załamanie pogody; temperatura powietrza spadła do pięciu stopni Celsjusza, wiał zimny wiatr i padał deszcz. Imigranci byli wyziębieni i głodni.
„Ponieważ, jedna z kobiet źle się poczuła na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i udzielona została jej pomoc medyczna. Zatrzymani trafili do placówki SG w Wojtkowej gdzie otrzymali ciepłe napoje i posiłek” – mówiła rzeczniczka BOSG.
W trakcie składanych wyjaśnień – zauważyła mjr Pikor – „przyznali, że mieszkali na Ukrainie przez ostatnie sześć lat”.
„Decyzję, aby udać się do Niemiec podjęli niedawno. Pomocna miała być im nawigacja w telefonie. W plecakach mieli ubrania na zmianę oraz ok. 20 tys. euro na dalszą podróż” – wyjaśniła.
We wtorek imigranci, zgodnie z procedurą, zostali przekazani w drodze readmisji z powrotem na Ukrainę.
Od początku września była to druga grupa nielegalnych imigrantów, która pieszo przekroczyła granicę z Ukrainy do Polski. Tydzień wcześniej w pobliskim Arłamowie zatrzymano sześciu obywateli Jemenu i dwóch Somalii.
W tym roku za nielegalne przekroczenie granicy w celach migracyjnych Straż Graniczna zatrzymała na Podkarpaciu łącznie ponad 170 osób. Są to głównie obywatele Afganistanu, Turcji, Syrii i Somalii. Polskę traktują jako punkt tranzytowy do krajów Europy Zachodniej.
PAP