Pociągi polskiej firmy PESA nie pojadą do Niemiec

Bydgoska PESA nie sprzeda Niemcom 12 pojazdów Link. Spółka Netinera zerwała z polską firmą umowę wartą ponad 30 mln euro. O spawie napisał „Dziennik Gazeta Prawna”.

Powodem zerwania umowy miał być problem z uzyskaniem przez PESĘ homologacji. Z tym, że nową specyfikację, którą miały spełnić polskie pojazdy Niemcy wprowadzili 2 lata od podpisania umowy.

Niemiecka spółka kupi pociągi od francuskiego Alstomu, który miał wcześniej problemy z homologacją Pendolino w Polsce.

Poseł Andrzej Adamczyk, wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury, przypomina, że polskie władze robiły wszystko by Pendolino uzyskało homologacje. Polityk zastanawia się teraz, co zrobi rząd Ewy Kopacz by pomóc polskiej PESIE.

– Gdy wszyscy stawali na głowie, a szczególnie przedstawiciele polskiego rządu, aby doprowadzić do sytuacji w której pociągi Alstomu właśnie Pendolino uzyskały tam homologację, bo przypomnę że jeszcze w pierwszej połowie roku cały kontrakt był zagrożony. W sytuacji odwrotnej, kiedy polski producent wchodzi z pociągami na rynek niemiecki, mało tego że polski rząd w tej sprawie nic nie robi to jeszcze regulator niemiecki, odpowiednik polskiego urzędu transportu kolejowego stawia nowe warunki, które praktycznie rzecz biorąc zabijają naszego producenta. Ta sprawa była przedmiotem informacji, pytań bieżących na ostatnim posiedzeniu Sejmu. W trakcie tej debaty wiceminister infrastruktury potwierdził i zapewnił, że polski rząd zaangażuje się w problem. Tylko wydaje się, że to wszystko dzieje się za późno – powiedział poseł Andrzej Adamczyk

Pojazdy Link bez problemu uzyskały homologację między innymi w Polsce i Czechach. Problemy w Niemczech – według ekspertów – mogą oznaczać, że zamyka się tamtejszy rynek dla polskiego producenta.

Przebieg homologacji ma też wpływ na inną umowę PESY z Deutsche Bahn na 67 składów; w wersji maksymalnej kontrakt może objąć nawet 470 pojazdów i opiewać na 1,2 mld euro – informuje dziennik.

DGP/RIRM