fot. flickr

Planned Parenthood chce wspierać proaborcyjnych polityków w kampanii wyborczej w USA

Planned Parenthood w ciągu jednego roku zabiła 345 tys. dzieci. To najwyższy wynik w historii tej proaborcyjnej organizacji. Teraz – w obawie przed działaniami prezydenta Donalda Trumpa – Planned Parenthood chce wspierać proaborcyjnych polityków w kampanii wyborczej w USA.

Planned Parenthood – po przetłumaczeniu na język polski – oznacza „Planowane rodzicielstwo”. Ale nazwa jest myląca.

– Ponieważ sugeruje, że jest to organizacja, która zajmuje się planowaniem rodziny. Jeżeli przyjrzymy się dokładnie, co robi Planned Parenthood, to okazuje się, że w ubiegłym roku wykonali 345 tys. aborcji tradycyjnych – mówił Wojciech Zięba z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

345 tys. tzw. aborcji to najwięcej w historii organizacji. Do tego Planned Parenthood rozdała ok. 550 tys. pigułek wczesnoporonnych. Organizacja przez lata przekonywała, że zabijanie nienarodzonych dzieci to wcale nie jedyny cel, dla jakiego powstała. Przeczą jednak temu twarde dane. Bo na każde jedno dziecko, którym rzeczywiście zaopiekowała się w okresie prenatalnym, przypada aż 35 dzieci, które zamordowała. Maski opadły, kiedy Planned Parenthood musiała zrezygnować z dotacji z programu „Title X”. Projekt stworzony przez prezydenta Nixona miał wspierać organizacje wspierające planowanie rodziny.

– Prezydent Trump w ubiegłym roku wprowadził regulację, która nakazywała rozdzielenie usług planowania rodziny z dostawcami aborcji – tłumaczył Wojciech Zięba.

Co odbiło się także na budżecie Planned Parenthood. Organizacja wprost obawia się polityki Donalda Trumpa. Prezydent USA wielokrotnie deklarował się jako zwolennik życia. Co więcej, wprowadzał do Sądu Najwyższego sędziów opowiadających się za życiem.

– I obawy, jakie się w związku z tym pojawiają wśród zwolenników aborcji, są takie, że boją się, że rzeczywiście kazus Roe vs. Wade zostanie uchylony dla całego ustawodawstwa federalnego – tłumaczył prawnik Marcin Jakóbczyk.

To właśnie orzeczenie Roe vs. Wade pozwoliło na zabijanie dzieci nienarodzonych w Stanach Zjednoczonych. Dlatego Planned Parenthood chce odegrać sporą rolę w trwającej już w USA kampanii wyborczej. Tak, by wspierać proaborcyjnych polityków. Na ten cel ma przeznaczyć 45 mln dolarów.

– 45 mln dolarów na samą kampanię wyborczą, na wspieranie tych kandydatów, jeszcze w historii nie było. Dodajmy, że to jest ok. 10 proc. całego budżetu Planned Parenthood – zauważył Marcin Jakóbczyk.

Za te pieniądze Planned Parenthood oczekuje wprowadzenia takich rozwiązań prawnych, które przyczynią się do jeszcze większej skali tzw. aborcji w Stanach Zjednoczonych.

– Dopuszczenie aborcji na życzenie w każdym okresie, w każdym stadium ciąży, sprzedaż tabletek wczesnoporonnych bez recepty – wskazał Marcin Jakóbczyk.

O tym, jak naprawdę wygląda działalność Planned Paretnhood, opowiada film „Nieplanowane”. Obraz powstał na podstawie historii Abby Johnson, byłej dyrektor jednej z klinik aborcyjnych Planned Parenthood. Bohaterka nawróciła się, gdy dostrzegła, czym tak naprawdę jest tzw. aborcja.

Abby Johnson odwiedzi Polskę w lutym. Spotkania z nią odbędą się w Bydgoszczy, Krakowie, Pile, Rumii i w Warszawie od 11 do 15 lutego. [czytaj więcej]

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl