PiS kończy gromadzenie protokołów z głosowania do PE
Dziś PiS ma zakończyć gromadzenie sfotografowanych protokołów z głosowania do PE, by potem zweryfikować wynik wyborów podany przez PKW.
Niedzielne wybory do PE minimalnie wygrała PO, która zdobyła o 24 345 głosów więcej niż drugi w kolejności PiS. Różnica wynosi więc 0,35 punktu procentowego.
Na ostateczne wyniki głosowania czekaliśmy aż do poniedziałkowego wieczora. Wcześniej PKW podała dane z 91 proc. obwodów. Wówczas to PiS miało przewagę ponad jeden procent nad PO. Co ciekawe liczba nieważnych głosów wyniosła ponad 228 tys.
Red. Wojciech Reszczyński na antenie Radia Maryja w audycji „Aktualności Dnia” zwraca uwagę, że stanowi to ponad 3 proc. ogólnej liczby głosów.
– Nie mogę sobie wyobrazić, że 228 tys. ludzi idzie na wybory, po to, żeby unieważnić swój głos. Ta sprawa musi być zbadana i to dokładnie w każdej obwodowej komisji wyborczej. Wystarczyłoby przyjrzeć się gdzie znajdują się te dwa krzyżyki, bo prawdopodobnie to jest mechanizm dopisywania krzyżyków. Manipulator dopisuje krzyżyki na te partie, które mu się nie podobają. Chciałbym wiedzieć ile jest podwójnych krzyżyków na liście PiS-u – zaznaczyłred. Wojciech Reszczyński.
PKW informuje, że ewentualne zastrzeżenia wynikające z alternatywnego liczenia głosów mogą podlegać dalszej weryfikacji w trybie ustawowym.
Takie przeliczenie głosów może stanowić podstawę protestów wyborczych. Wówczas to Sąd Najwyższy musiałby się wypowiedzieć czy wyniki ogłoszone przez PKW są rzetelne.
RIRM