Piotr Duda: rząd nie chce iść na kompromis
„Sprawa odwołania ministra pracy z funkcji przewodniczącego komisji Trójstronnej jest istotna ale nie jest priorytetem” – powiedział szef „S”, Piotr Duda.
Gość audycji Aktualności Dnia w Radiu Maryja zaznaczył: „My jesteśmy przygotowani na rozmowy dwustronne; premier nie chce wziąć pod uwagę naszych postulatów”. Podkreślał też, że związki zawodowe chciały pokazać poprzez ten krok, że „komisja nie funkcjonuje a minister podpisał tajny akt z pracodawcami”.
„Chcemy realizować postulaty o których mówiliśmy podczas protestów w Warszawie, jednak rząd nie chce iść na kompromis” – stwierdził.
– Z drugiej strony słyszymy sygnały, że możemy usiąść i rozmawiać, ale „67” jest nie do ruszenia, przy umowach śmieciowych nie mamy o czym rozmawiać, elastyczny czas pracy jest nie do ruszenia, płaca minimalna jest nie do ruszenia, więc ja zadaję pytanie: gdzie tu jest kompromis? O czym rząd chce z nami rozmawiać? Mówi o jakiejś kresce, czarnej, czerwonej, grubej; zapomnijmy to, co było, zacznijmy od nowa. Nie! Od nowa oznacza, że trzeba wrócić do przeszłości, bo nie ma przyszłości i dialogu bez rozwiązania tego, co przeszłe; a mamy do załatwienia konkretne postulaty.
Jak podaje Piotr Duda, na wypadek niechęci rządu względem rozmów, związki zawodowe przygotowują się do kolejnych protestów. Przewodniczący NSZZ Solidarność zwrócił się także o poparcie akcji mającej na celu rozwiązanie sejmu.
RIRM