Państwa OPEC zmniejszą wydobycie ropy naftowej
Państwa OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) zdecydowały się zmniejszyć wydobycie ropy naftowej. To kolejny krok w walce z gospodarczymi skutkami pandemii koronawirusa.
Wszystkie kraje szykują się na nową rzeczywistość gospodarczą. Nowy rozdział otwiera się m.in. na rynku ropy. Kraje OPEC, czyli najwięksi producenci tego surowca, zawarły porozumienie o ograniczeniu wydobycia.
– To był dość zaskakujący zwrot akcji na rynkach paliw, dlatego że dotychczas trudno było oczekiwać współpracy pomiędzy takimi państwami, jak USA i Rosja czy Arabia Saudyjska – wskazuje dr inż. Andrzej Michalak, ekspert ds. inżynierii produkcji.
Prezydent USA Donald Trump poinformował już, że wydobycie ropy będzie ograniczone o 20 mln baryłek dziennie. Chodzi o to, żeby zmniejszając produkcję i dostawy na globalne rynki, zahamować spadek cen tego surowca. A ten z powodu pandemii koronawirusa jest znaczący. Kiedyś baryłka ropy kosztowała ok. 100 dolarów – dziś tylko 23.
– Cena z punktu widzenia klientów była niesamowicie atrakcyjna, niespotykana dotychczas w historii najnowszej. Natomiast z punktu widzenia producentów koszty przewyższały już cenę sprzedaży – zaznacza dr inż. Andrzej Michalak.
Spadek cen ropy wpływa też na zmniejszenie kosztów produkcji w wielu gałęziach gospodarki. Zmieniają się także gospodarcze trendy.
– Pewne przedsiębiorstwa w gałęziach, które dotychczas wydawały się dynamicznie rozwijające, będą przebranżawiać się w zupełnie inne sektory. Być może będzie to powodowało – to widać z różnych analiz – większe zapotrzebowanie na ropę – mówi dr inż. Andrzej Michalak.
Eksperci prognozują, że taka sytuacja potrwa jeszcze co najmniej półtora roku. Po tym czasie można spodziewać się powrotu do cen sprzed pandemii.
TV Trwam News