Osaczanie arcybiskupa

Dziennikarze TVN przekraczają kolejne granice – uniemożliwili ks. abp. Henrykowi Hoserowi uczestniczenie w debacie różańcowej, jaka miała się odbyć u Ojców Dominikanów w Warszawie na Służewie.

Tuż przed debatą, 4 października, w której miał wziąć udział ks. abp Hoser wraz z Janem Budziaszkiem, jeszcze przed spotkaniem u Ojców Dominikanów dziennikarze TVN domagali się rozmowy z ordynariuszem warszawsko-praskim. Organizatorzy spotkania nie wyrazili na to zgody. Dziennikarze TVN nie przyjęli jednak do wiadomości tej odmowy.

– Grupa reporterska wypadła z krzaków i próbowała zmusić księdza arcybiskupa do wywiadu – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” o. Stanisław Przepierski OP, organizator debaty.

Mimo wyraźnego komunikatu ks. abp. Hosera, który wskazał, że aby przeprowadzić wywiad, należy się wcześniej umówić, chociażby z tego względu, że miejsce na chodniku nie jest do tego najlepsze, dziennikarze nie odpuszczali. Nie pozwolono im przekroczyć furty klasztornej, ale za to jeden z reporterów – Wojciech Bojanowski wszedł na salę wykładową. Dziennikarz znany jest skądinąd z różnych kontrowersyjnych zachowań. Jakiś czas temu uczestniczył jako zakamuflowany student w wykładach w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu i napisał potem oszczerczy artykuł na temat uczelni.

Ojciec Stanisław Przepierski zauważył dziennikarza siedzącego z tyłu sali, podszedł do niego i poprosił o pokazanie akredytacji. Mając na uwadze, że zachowanie reportera nosiło znamiona prowokacji, gospodarz spotkania poprosił go o wyjście. Ten przez kilkanaście minut lekceważył prośby organizatora. To z kolei wzbudziło irytację uczestników spotkania. W chwili, gdy ks. abp Hoser wchodził do sali, dziennikarz przesiadł się do pierwszego rzędu.

– Poinformowałem zebranych, że mamy „gościa specjalnego” z TVN i zapowiedziałem, że nie rozpocznę spotkania, dopóki nie opuści on sali – wyjaśnia dominikanin. Niestety, Bojanowski nie zamierzał wychodzić. Jako że atmosfera stawała się coraz bardziej napięta, ks. abp Hoser zaproponował, aby spotkanie przełożyć na inny termin. Ostatecznie piątkowe spotkanie odbyło się bez udziału księdza arcybiskupa.

Kiedy po decyzji opuszczenia sali sekretarz ordynariusza warszawsko-praskiego udał się po samochód, żeby podjechać przed furtę, dziennikarze TVN ruszyli za nim, wkraczając na prywatny teren klasztoru Dominikanów.

Komentując zachowanie reporterów stacji TVN, prof. Piotr Jaroszyński, kierownik Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, podkreśla, że wszystko sprawia wrażenie, iż zostali oni oddelegowani przez swoje szefostwo na tzw. odcinek walki z Kościołem.

– Chodzi przede wszystkim o osaczenie tych hierarchów, którzy publicznie jednoznacznie przeciwstawiają się legalizacji metody zapłodnienia in vitro oraz ideologii gender. To są obecnie dwa priorytety opanowującego Polskę neototalitaryzmu, stąd ci, którzy się temu przeciwstawiają, uznani są za „wrogów klasowych” czy „wrogów postępu”, których należy prześladować, dyskryminować, nękać, szydzić, szkalować etc. – mówi.

– Do grona takich szlachetnych i odważnych postaci polskiego Kościoła należy dziś ks. abp Henryk Hoser i dlatego właśnie poddawany jest nieustannej nagonce medialnej ze strony środowisk lewicowo-liberalnych, które nienawidzą wyrazistego polskiego Kościoła, gdy zabiera głos w sprawach nie tylko religijnych, ale i moralnych. Tym bardziej więc jako katolicy musimy stanąć murem w obronie naszego arcybiskupa – dodaje.

Małgorzata Pabis

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl