Oleksy z Marcinkiewiczem próbują zastępować państwo polskie
Kazimierz Marcinkiewicz i Józef Oleksy utworzą instytucję, by rozwijać i wzmacniać handel z Rosją – napisał jeden z dzienników. Byli premierzy chcą, by instytucja o nazwie Towarzystwo Gospodarcze Izba Polska-Rosja, ułatwiło handel pomiędzy krajami i rosyjskimi spółkami.
W tym kontekście cytowany przez dziennik Józef Oleksy stwierdził, „Niech Katyń i inne bolesne sprawy przeszłości toczą się swoim trybem, a biznes idzie do przodu”.
W skład powstającej instytucji mają wchodzić polscy i rosyjscy przedsiębiorcy. Inicjatywa dużym zainteresowaniem cieszy się też wśród polityków SLD. Marcinkiewicz i Oleksy zapewniają, że instytucja powstaje nie dla korzyści finansowych, lecz dla poprawy polskiej gospodarki.
Pomysł jest kontrowersyjny, chociażby w sytuacji przejmowania przez rosyjskie firmy polskich spółek oraz szerokich wpływów w sektorze energetycznym. Co więcej, poseł Joachim Brudziński mówi, że inicjatywa polityków, to niekorzystna ingerencja w kompetencje państwa polskiego.
– Odbieram to jako działania wielce niestosowne. Dwóch byłych premierów nie powinno zastępować instytucji państwa polskiego. Dzisiaj o bilateralnych stosunkach gospodarczych powinny decydować czynniki ekonomiczne i gospodarcze. Tutaj pełna zgoda. Raz jest rynkiem zbytu i dla Polski powinna być potencjalnym partnerem ekonomicznym i gospodarczym. Natomiast linia gospodarczo-ekonomiczna powinna opierać się nie o naiwne „chciejstwo” dwóch marginalnych polityków, którzy chcą wrócić na pierwsze strony gazet w oparciu o realne interesy geostrategiczne – akcentuje poseł Joachim Brudziński.Trudno uwierzyć po wypowiedziach Józefa Oleksego, że inicjatywa nie powstaje dla realizacji doraźnych interesów, gdyż w jego słowach nie ma troski o rację stanu chociażby dotyczącą Katynia – dodaje poseł.
– Dzisiaj wzajemne relacje ekonomiczne i gospodarcze z Rosją powinny być oparte na partnerskich stosunkach, a nie na naiwności. Natomiast odbieram tę inicjatywę jako szkodzącą polskim interesom. Jeżeli były premier polskiego rządu odstawia na bok kwestię Katynia i prawdy historycznej pojawia się pytanie: czy jest to polityk kierujący się polską racją stanu, czy jest to polityk dla którego doraźne interesy są na pierwszym miejscu. Moim zdaniem Oleksy z Marcinkiewiczem próbują zastępować państwo polskie – powiedział poseł Joachim Brudziński.RIRM