Od 28 marca nie trzeba nosić maseczek w przestrzeni publicznej w Polsce. Wyjątek – placówki medyczne

W poniedziałek zniesiono obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Obowiązek zakrywania ust i nosa nadal będzie jednak obowiązywać w aptekach, szpitalach i przychodniach. Zniesiona została także kwarantanna i izolacja.

Obowiązek zakrywania nosa i ust trwał dokładnie 24 miesiące i 12 dni. Od poniedziałku do sklepów, pojazdów komunikacji czy kościołów można wchodzić bez maseczek.

– Podjąłem decyzję o tym, żeby od 28 marca wprowadzić dwa rozwiązania – pierwsze z nich to zniesienie obowiązku noszenia maseczek – oznajmił minister zdrowia, Adam Niedzielski.

Wielu odetchnęło z ulgą.

– Bardzo się cieszę, bo w pracy musiałam cały czas nosić to i teraz jest wygodniej – powiedziała Katarzyna, jedna z respondentów sondy TV Trwam.

Są jednak i tacy, którzy bez masek czują się nie do końca bezpiecznie.

– Ja czuję się trochę niepewnie, chciałabym jeszcze, żeby te maseczki były w miejscach publicznych – mówiła inna z respondentów, Jolanta.

– Wolałabym nosić dla bezpieczeństwa, żeby było tak jak poprzednio – stwierdziła inna z ankietowanych.

Obowiązek noszenia maseczek pozostał w szpitalach, placówkach ochrony zdrowia oraz w aptekach. Eksperci zalecają, żeby nie rezygnować z nich również tam, gdzie istnieje ryzyko zarażenia.

– Kto jest chory, stary, ma problemy ze zdrowiem, niech tą maskę nosi – apelował prof. Krzysztof Simon, b. członek Rady Medycznej przy Prezesie Rady Ministrów.

Od dziś zniesiona zostaje także kwarantanna dla współlokatorów oraz kwarantanna dla osób przekraczających polską granicę. Nie będzie już obowiązkowej izolacji domowej dla chorych.

– Pacjenci, którzy będą identyfikowani przez testy jako zakażeni, będą na zwykłych zasadach otrzymywali zwolnienia lekarskie i – oczywiście mając świadomość zagrożenia – będą musieli sami izolować się w domu – poinformował szef resortu zdrowia.

Brak obowiązkowej izolacji może być niebezpieczny – przekonywał prof. Krzysztof Simon. Osoby chore powinny pozostać w domu.

– Osoba kaszląca (bez zapalenia płuc) wsiada do tramwaju, jedzie bez maski – wszyscy bez maski, 30 proc. niezaszczepionych, a nawet więcej, bo ci młodzi się nie szczepią, pracuje na kasie w sklepie, kaszle i obsługuje osoby, które też nie noszą masek – mówił lekarz.

Od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie COVID-19, potwierdzono blisko 5 mln 945 tys. przypadków. Zmarło prawie 115 tys. osób z COVID-19.

TV Trwam News