O czym prezydent będzie rozmawiał z liderami komitetów wyborczych?
Obronność, inwestycje, kwestie gospodarcze czy energetyczne – to główne tematy rozmów, jakie w przyszłym tygodniu mają się odbyć między głową państwa a liderami poszczególnych ugrupowań, które będą zasiadały w nowym parlamencie. Tematem konsultacji będą także kandydatury na nowego premiera.
– Dzisiaj potrzebne są konsultacje i one odbywają się zgodnie z konstytucją. Prezydent korzysta tutaj w pełni ze swoich prerogatyw jako głowa państwa – ocenił Edward Siarka, wiceminister klimatu i środowiska.
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że każdemu z liderów chce zadać wiele istotnych dla naszej Ojczyzny i narodu pytań.
– Będziemy rozmawiać ze wszystkimi. Ja będę miał przygotowaną listę pytań. Zakładam, że po prostu zadam każdemu gościowi te same pytania. W głównej mierze o plany na przyszłość – poinformował Andrzej Duda.
Wśród najważniejszych zagadnień, jakie wymienił prezydent, znalazły się m.in. inwestycje, kwestie gospodarcze, energetyczne oraz obronność.
– Pewnie będę chciał też zapytać o potencjalnych kandydatów na premiera. Ale oczywiście zadam też sakramentalne pytanie, czy uważają, że dysponują większością, która pozwalałaby im na przeforsowanie swojego kandydata na premiera – kontynuował prezydent.
Katarzyna Lubnauer, poseł Koalicji Obywatelskiej, powiedziała, że stanowisko obecnych ugrupowań opozycyjnych co do wspólnego rządzenia i wspólnego kandydata na premiera jest pewne, choć jeszcze niepodane oficjalnie. Oświadczenie w tej sprawie – jak dodała – zaplanowano na poniedziałek.
– Wtedy będzie już zupełnie jasne, że jedyna koalicja, która jest w stanie rządzić w Polsce po tych wyborach, to właśnie koalicja trzech komitetów, czyli Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi. We wtorek są konsultacje, co prawda oddzielnie, ale usłyszy pan prezydent jeden głos. Głos, który mówi, że chcemy tworzyć koalicję i że mamy wspólnego kandydata na premiera – Donalda Tuska – oznajmiła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z RMF 24.
Po spotkaniu z głową państwa Donald Tusk ma udać się do Brukseli. Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, nie ma wątpliwości, jaki jest główny cel jego wizyty. To – jej zdaniem – „wyjazd po instrukcje”.
– Docierają do nas informacje, że Donald Tusk będzie udawał się do Brukseli. Zastanówmy się, po co. Z jednej strony będzie odblokowywał KPO, a z drugiej strony wybiera się po instrukcje, aby zarządzać Polską, bo nie Polacy będą stanowili, w jakim kierunku państwo ma pójść, tylko Berlin, dygnitarze z Brukseli. Będziemy pewnie te scenariusze przerabiać – stwierdziła Marlena Maląg.
Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu – jak wskazał prezydent Andrzej Duda – odbędzie się prawdopodobnie w połowie listopada.
TV Trwam News