Nowe sklepy niemieckich sieci handlowych niebawem w Polsce
Nawet tysiąc nowych sklepów niemieckich sieci handlowych Woolworth i Aldi ma powstać w Polsce w ciągu najbliższych lat – informuje „Nasz Dziennik”. Aldi jest w Polsce od lat, z kolei Woolworth do naszego kraju wejdzie w tym miesiącu. Na początek z trzema sklepami.
Docelowo Woolworth ma być 400 w całym kraju – wskazuje gazeta. Ugruntowaną pozycję w Polsce mają także inne sieci handlowe, takie jak Lidl, KiK czy Kaufland.
Przewodniczący handlowej „Solidarności”, Alfred Bujara, zwraca uwagę, że oddanie Niemcom rynku, spółek sklepowych i hurtowni doprowadziło do zniszczenia małych polskich sklepów.
– Rodzime sklepiki, m.in. poprzez sieci franczyzowe, zostały już wyeliminowane. Nie stworzono dla nich platformy zakupowej. Taki polski Kowalski, który prowadzi sklepik, jest zmuszony kupować u hurtowników albo portugalskich, albo niemieckich. Nie ma wyboru, jeśli chodzi o cenę. Te sieci i hurtownie to są duzi gracze. Oni dbają o swoje sklepy, a więc tym sklepom dają lepsze ceny, a przedsiębiorca polski nie ma takich możliwości, a więc w ten sposób jest eliminowany – wyjaśnia przewodniczący handlowej „Solidarności”.
Alfred Bujara zauważa też, że duża ilość niemieckich sieci handlowych w Polsce spowoduje, że sieci te będą podnosić ceny produktów. Polacy więc będą zmuszeni do kupowania droższego jedzenia.
Plaga niemieckich sieci handlowych odbije się również na polskich rolnikach, dlatego przewodniczący handlowej „Solidarności” liczy na interwencję rządu w tej sprawie.
RIRM