„Nasz Dziennik”: koronawirus w Szwecji stał się pretekstem do tzw. eutanazji?
Ks. Paweł Drążyk SDB, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Sztokholmie, wskazał w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, że Szwedzi pogodzili się z tym, że stracą część osób starszych i nie bardzo dbają o to, by ich wyleczyć [czytaj więcej].
Z danych wynika, że zdecydowana większość ofiar śmiertelnych epidemii w Szwecji to osoby starsze. Ponad 90 proc. z nich to ludzie po 70-tym roku życia. Szwedzi przyjęli też zupełnie inny, niż np. Polska, model radzenia sobie z koronawirusem. Władze nie zamknęły szkół i sklepów uznając, że potrzebne jest nabycie odporności zbiorowej.
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz, etyk, podkreślił, że Szwecja w sposób tragiczny wpisuje się w ewidentny przejaw cywilizacji śmierci dokonywany w obecnym czasie.
– Czas pandemii koronawirusa to także czas odsłaniania całej grozy kultury śmierci, która zżera naszą cywilizację. Oprócz tych zjawisk dotyczących eutanazji mamy też do czynienia z działaniami ułatwiającymi poczynania aborcyjne. W niektórych państwach właśnie w związku z pandemią koronawirusa przyzwolono na tzw. aborcję domową. Zamiast dostrzec konieczność bezwarunkowej obrony życia ludzkiego nadal mamy swoistą schizofrenię, w której z jednej strony próbujemy w sposób zasadny i sensowny bronić ludzkiego życia, ale z drugiej nie tylko przyzwalamy, ale wręcz decydujemy o odmowie praw do życia osobom najsłabszym i najbardziej tego potrzebującym – zaznaczył ks. prof. Paweł Bortkiewicz
W sumie do tej pory w Szwecji na koronawirusa zachorowało przeszło 23 tys. osób z czego ponad 2 tys. 800 nie żyje.
RIRM