fot. PAP/Marcin Bielecki

Na terenie byłego obozu Stalag II-D odnaleziono szczątki około 30 jeńców

Szczątki ok. 30 jeńców odnaleźli badacze z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie na terenie byłego obozu Stalag II-D w Stargardzie. Rozpoczął się drugi sezon badań w tym miejscu. Naukowcy poszukują m.in. szczątków żołnierzy Wojska Polskiego.

„To drugi etap projektu dotyczącego poszukiwania żołnierzy zamordowanych i pochowanych na terenie byłego cmentarza Stalagu II-D w Stargardzie. W poprzednim sezonie badań ekshumowaliśmy jedną mogiłę masową, w której odnaleźliśmy szczątki 67 jeńców wojennych. W tym sezonie pracujemy w innym rejonie cmentarza. Mamy dwa kierunki badań: oszacowanie wielkości tego pola grobowego i rozległości cmentarza oraz ujawnienie pochówków i zbadanie, jacy jeńcy zostali tu pochowani” – powiedział dr hab. n. med. Andrzej Ossowski, kierownik Katedry Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

Naukowcy szacują, że obszar objęty obecnymi badaniami to rejon cmentarza z 1944-1945 r. Jak zaznaczył genetyk, odkryte pochówki są „zupełnie inne” niż te z poprzedniego etapu, w którym w masowych grobach znajdowało się po kilkadziesiąt ofiar – głównie jeńców sowieckich. Analizy wykazały, że zmarli oni w ciągu czterech dni w 1941 r., jak ustalili badacze z PUM – najprawdopodobniej na tyfus.

„W tym miejscu nie mamy właściwie jeńców sowieckich, być może jest ich kilku, ale nie jesteśmy się w stanie wypowiedzieć z pewnością co do narodowości na tym etapie, musimy przeprowadzić badania. Na pewno są to jeńcy wojenni, na pewno mamy do czynienia z pochówkami obozowymi, ale kogo dokładnie odnaleźliśmy, to możemy ustalić dopiero na dalszych etapach badań” – podkreślił dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.

Dodał, że po tym, jak obóz przejęła Armia Czerwona, pochówki zostały zasypane śmieciami.

„Cały ten cmentarz stał się w tym okresie śmietniskiem” – zauważył kierownik Katedry Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

Jak wskazał, dotychczas odkryto szczątki około 30 osób. Prace na stanowisku mają potrwać do końca października.

„Struktura mogił jest bardzo złożona. Według nas przywożono ciała kilku więźniów i zrzucano je do wcześniej wykopanego rowu, który służył za grób masowy, a później ciała były przysypywane niewielką warstwą ziemi. Te obrazy są właściwie tożsame z tym, co teraz możemy zobaczyć na Ukrainie. To jest najbardziej przerażające, że pomimo upływu lat niewiele się zmieniło w mentalności i w działaniu systemów totalitarnych” – powiedział genetyk.

Jak dodał, zaskakujące było odkrycie dwóch pochówków trumiennych, a także szczątków dwojga dzieci. Badacze podejrzewają, że mogły się tu znaleźć szczątki osób z tzw. marszów śmierci np. z obozu jenieckiego Stalag II B Hammerstein.

Dr hab. n. med. Andrzej Ossowski wskazał, że do Stargardu trafiali w 1939 r. żołnierze Wojska Polskiego, a później także powstańcy warszawscy.

„Mamy nadzieję, że analiza tego stanowiska pozwoli nam odpowiedzieć, co się tu stało m.in. z naszymi powstańcami. Chcemy odnaleźć ich szczątki i doprowadzić do identyfikacji” – mówił dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.

Naukowcy zidentyfikowali dotychczas ok. 40 osób, których szczątki odnaleziono podczas poprzedniego sezonu badań.

„System obozów, nie tylko obozów koncentracyjnych, obozów zagłady, ale też jenieckich miał wyniszczyć osadzonych. Nasze prace jasno pokazują: poprzez warunki panujące w obozie doprowadzono do śmierci tych jeńców. Ten system był jednoznacznie zbrodniczy i prowadzone badania są ważne również dlatego, by nie dochodziło do negacji nie tylko warunków, jakie panowały w obozach jenieckich, ale też istnienia obozów koncentracyjnych, a do takich prób dochodzi. Te badania są dowodem popełnionych zbrodni i nie da się z nimi dyskutować” – podkreślił dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.

Stalag II-D był jednym z największych obozów jenieckich na terenie III Rzeszy. Od 1939 r. trafiali do niego jeńcy z całej Europy, żołnierze szeregowi i podoficerowie, m.in. żołnierze armii gen. Kleeberga, ale też inni żołnierze polscy, francuscy, belgijscy czy radzieccy. Jeńcy, którzy trafiali do obozu, pracowali w komandach roboczych na całym Pomorzu, m.in. w majątkach ziemskich i przy budowie dróg. Wielu z nich zmarło w trakcie robót – byli chowani w pobliżu miejsca, w którym pracowali. Obóz działał do ewakuacji w lutym 1945 r.

Badania na terenie Stalagu II-D zostały dofinansowane ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl