Minister sprawiedliwości zapowiada surowe kary dla handlarzy dopalaczami
Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiada surowe kary dla handlarzy dopalaczami. Apeluje jednocześnie do rodziców i nauczycieli, by uświadamiali dzieci i młodzież o skali niebezpieczeństwa związanego z dopalaczami.
Dopalacze wciąż są śmiertelnie niebezpieczne. W ciągu ostatnich miesięcy doszło do dwudziestu zgonów po zażyciu tych psychoaktywnych substancji. Jeszcze do niedawna handlarze dopalaczami kpili z prawa i czuli się bezkarnie. Bezwzględną walkę dilerom śmierci wypowiedziały policja i prokuratura. Efektem współpracy jest choćby dzisiejsze zatrzymanie pięciu osób. Są podejrzewane o udział w handlu dopalaczami.
– Jeden z zatrzymanych to człowiek z kryminalną przeszłością, który był do dyspozycji innej prokuratury w związku z działaniami kryminalnymi i wedle ustaleń śledczych to mózg tej grupy – oświadczył podczas konferencji prasowej Zbigniew Ziobro.
– Mamy do czynienia ze zjawiskiem, które nabrało ogromnego rozmachu, wielkiej skali sprzedaży i zdobywania ogromnych pieniędzy przez zorganizowane grupy przestępcze, które działają w Polsce – zauważył.
Szef resortu sprawiedliwości zapowiada skuteczną walkę z obrotem dopalaczami i wprowadzenie zmian w prawie karnym.
– Nie możemy pozwolić na to, aby ktoś dla zysku, dla chęci zdobycia kolejnych pieniędzy, był gotów narażać ludzkie zdrowie, życie, a nawet dopuszczał możliwość, że poprzez sprzedaż środków, które wytwarza czy rozprowadza, będzie powodował śmierć niewinnych – nieświadomych często konsekwencji zażycia tych środków – ludzi. (…) My robimy to, co do nas należy. Prowadzimy intensywne śledztwa, wyłapujemy tych bandytów, będziemy domagać się wobec nich bardzo wysokich kar – powiedział Zbigniew Ziobro.
Prokurator Generalny zaapelował jednocześnie do rodziców oraz nauczycieli, by uświadomili młodzież w kwestii szkodliwości dopalaczy. Od 21 sierpnia obowiązują przepisy, które m.in. zakładają penalizację posiadania dopalaczy. Za posiadanie ich znacznych ilości grozi do trzech lat więzienia, a za handel nimi nawet do 12 lat.
TV Trwam News/RIRM