fot. /twitter.com/MON_GOV_PL/

Min. M. Błaszczak: Stanowcza polityka jest najlepszym argumentem na agresywną politykę rosyjską

Stanowcza polityka jest najlepszym argumentem na agresywną politykę rosyjską, która nie jest czymś nowym, i ważna jest właściwa reakcja – powiedział dziś szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak. Podkreślał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości prowadzi aktywną politykę zmierzającą do wzmacniania zdolności obronnych Polski.

Minister obrony narodowej w Programie Pierwszym Polskiego Radia poruszył temat napiętej sytuacji wokół Ukrainy oraz negocjacji pomiędzy USA a Rosją ws. tego konfliktu.

Wskazał, że w środę w zastępstwie szefa MSZ Zbigniewa Raua wziął udział w wideokonferencji m.in. z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem i sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.

„Polska przewodniczy OBWE, a więc prezentowałem tam polskie stanowisko, które sprowadza się do tego, że nie można przyzwalać na agresję” – wskazał minister.

„Polityka stanowcza jest jedynym i najlepszym argumentem na agresywną politykę rosyjską” – dodał.

Mariusz Błaszczak zaznaczył, że agresywna polityka rosyjska nie jest czymś nowym i że ważna jest właściwa reakcja. Zwracał uwagę, że za rządów PO likwidowano jednostki wojskowe. Jak mówił, szczególnie zły był 2011 r., gdyż wtedy zlikwidowano pułk przeciwpancerny w Suwałkach, batalion w Siedlcach, brygadę w Lublinie czy zlikwidowano Pierwszą Warszawską Dywizję Zmechanizowaną Tadeusza Kościuszki. Po 2015 roku, kiedy prezydentem został Andrzej Duda i kiedy PiS rozpoczęło swoje rządy „wzmacniano Wojsko Polskie”.

„Sam doprowadziłem do tego, że od 2018 r. jest 18. Dywizja Zmechanizowana, żelazna dywizja, która operuje na wschód od Wisły i której zadaniem jest obrona polskich granic. Sam fakt, że obroniliśmy polską granicę, przy ataku hybrydowym ze strony Białorusi – nie ulega żadnej wątpliwości, że reżim białoruski jest wspierany przez Moskwę, bez tego by nie funkcjonował – to jest właśnie ta polityka, polityka odporności” – powiedział Mariusz Błaszczak.

Zapewniał też, że rząd prowadzi aktywną politykę zmierzającą do wzmacniania zdolności obronnych Polski. W tym kontekście zwrócił uwagę na przygotowany projekt ustawy o obronie ojczyzny, która ma znacząco wzmocnić możliwości finansowe, jeśli chodzi o liczebną rozbudowę wojska czy wyposażenie w nowoczesny sprzęt.

„Wzmacniamy i rozwijamy przede wszystkim Wojsko Polskie i to jest zadanie, które wykonujemy na co dzień” – podkreślił szef MON.

Dodał, że na koniec 2021 r. mieliśmy 113,5 tys. żołnierzy, a w 2015 r. było 96 tys. żołnierzy zawodowych.

„Dodatkowo mamy już ponad 32 tys. żołnierzy WOT, a więc tak budujemy odporność naszego państwa” – podkreślił minister.

Mariusz Błaszczak był też pytany o rozpoczynające się w czwartek dwudniowe konsultacje prezydentów Polski i Ukrainy Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego. Jak wskazał, celem tych konsultacji jest przede wszystkim polityczne wsparcie, jakiego udziela Polska Ukrainie.

Ocenił też, że Sojusz Północnoatlantycki jest silniejszy od agresora, jakim jest Rosja.

„Sojusz Północnoatlantycki jest sojuszem obronnym i poprzez wzmacnianie sojuszu, poprzez zwiększanie nakładów na bezpieczeństwo, na rozwój wojska odstraszamy agresora” – zaznaczył.

„Najważniejsze jest to, żeby wykazać jedność w formacie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polska wspiera politycznie Ukrainę, w formacie też OBWE” – dodał.

 

PAP

drukuj