Min. M. Błaszczak: Polska wskazała sześć miejsc, w których będą mogli stacjonować amerykańscy żołnierze
Polska wskazała sześć miejsc, w których będą mogli stacjonować żołnierze amerykańscy – poinformował minister Mariusz Błaszczak po powrocie ze Stanów Zjednoczonych. Szef resortu obrony nie chciał ujawnić lokalizacji. Rozmowy na ten temat wciąż trwają.
Stała obecność wojsk amerykańskich w Polsce niewątpliwie wzmacnia bezpieczeństwo Polski, państw naszej części Europy i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił minister Mariusz Błaszczak. W ostatnim czasie padają różne dane dotyczące liczby żołnierzy USA, którzy zasilą obecne siły tego kraju na terenie Polski. Minister wyjaśnił, że w podpisanym przez prezydentów porozumieniu jest liczba ponad 1000 żołnierzy amerykańskich.
– Ale także w przedostatnim akapicie porozumienia jest stwierdzenie mówiące o tym, że negocjujemy, że ten proces trwa, że będziemy romawiali i rozmawiamy na temat wzmocnienia obecności. A zasadniczą sprawą jest to, że zmienił się charakter obecności wojsk USA w Polsce. Jest wpisana formuła trwałej obecności – zaznaczył szef resortu obrony.
Mariusz Błaszczak zapewnił jednak, że techniczne negocjacje nie potrwają zbyt długo.
– Nie chciałbym publicznie mówić o terminach, ale jesteśmy bardzo zaawansowani i już mamy przygotowane działania, cyklicznie organizuję odprawy w MON z dowódcami i urzędnikami, którzy są zaangażowani w przygotowanie infrastruktury – mówił minister obrony.
Minister był także pytany o lokalizacje amerykańskiej bazy.
– W ramach porozumienia doszliśmy do zgody co do tego, że będzie 6 takich punktów w Polsce, które będą miejscami, w których będą stacjonowali amerykańscy żołnierze. Rozmawiamy na ten temat. Ale w porozumieniu jest zapisana klauzula mówiąca o tym, że te lokalizacje nastąpią w uzgodnieniu obu stron – powiedział Mariusz Błaszczak.
Tu – jak zaznaczył minister – ważne jest to, by wzmocnić także wschodnią flankę. Szef resortu pytany był także o zakup w USA samolotów szturmowych F-35.
– Samoloty F-35 – najlepsze samoloty, najnowocześniejsze – zastąpią postsowieckie samoloty, które wciąż były używane w Polsce na podstawie decyzji przedłużających ich służbę w Wojsku Polskim podejmowanych przez poprzedników – ministrów obrony narodowej z Platformy Obywatelskiej – dodał szef resortu.
Minister podkreślił, że „polscy piloci są najlepsi na świecie i zasługują na to, by dysponować najlepszym, najnowocześniejszym sprzętem”. Dodał, że przez zakup F-35 „wejdziemy do elitarnego grona państw, które posiadają te samoloty”.
TV Trwam News/RIRM