Min. M. Błaszczak: Opozycja nie będzie kontynuować procesu wzmacniania Wojska Polskiego

Wyposażyliśmy Wojsko Polskie w nowoczesną broń, ten proces trzeba kontynuować – powiedział w piątek w Iłży (woj. mazowieckie) szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem, jeśli opozycja doszłaby do władzy powie, że nie ma pieniędzy i nie będzie kontynuować procesu wzmacniania Wojska Polskiego.

Podczas spotkania wyborczego w Iłży minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, podkreślił, że rząd PO-PSL zlikwidował ponad 600 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego, w tym 1 Warszawską Dywizję Zmechanizowaną im. Tadeusza Kościuszki.

„Ta dywizja była odpowiedzialna za bezpieczeństwo na tak zwanej Bramie Brzeskiej, a więc w tym terenie, który historycznie zawsze był wykorzystywany przez Rosję do ataku na Polskę. My naprawiliśmy wszystkie szkody, które zostały wyrządzone. Dziś jest 18 Dywizja Zmechanizowana, która zamyka Bramę Brzeską. Ona jest uzbrojona w nowoczesne czołgi, czołgi Abrams” – mówił min. Mariusz Błaszczak.

Zaznaczył, że rząd Prawa i Sprawiedliwości „w rekordowo krótkim czasie wyposażył Wojsko Polskie w nowoczesną broń”.

„Ten proces trzeba kontynuować. Tylko PiS jest zdeterminowane, by ten proces kontynuować. Jeśli opozycja doszłaby do władzy, powiedzą, że nie ma pieniędzy i nie będą kontynuować procesu wzmacniania Wojska Polskiego” – powiedział szef MON.

Min. Mariusz Błaszczak zaznaczył, że aby Wojsko Polskie było silne, tworzone są nowe jednostki wojskowe, szczególnie na wschodzie Polski; zgłaszają się do nich młodzi ludzie.

„Wprowadziliśmy dobrowolną zasadniczą służbę wojskową 18 miesięcy temu i przeszło przez nią 50 tys. młodych żołnierzy” – powiedział szef MON.

Dodał, że wielu z tych ochotników wróciło do Polski z emigracji.

Szef MON wskazał, że w sumie w Polsce służy obecnie 180 tys. żołnierzy, podczas gdy w 2015 r. było ich ok. 97 tysięcy.

„Ale naszym celem jest to, żeby Wojsko Polskie liczyło co najmniej 300 tys. żołnierzy, a więc jesteśmy w połowie drogi” – powiedział minister.

Zdaniem Błaszczaka, tylko PiS jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwo Polsce.

„Opozycję łączy >>osiem gwiazdek<<, poza tym nie mają żadnych przesłań programowych, które by ich łączyły, od Sasa do lasa. Jak oni by rządzili, jak oni ułożą sobie relacje z prezydentem?” – zastanawiał się szef MON.

W czwartkowym spotkaniu wyborczym w Iłży wzięli udział także posłowie PiS ubiegający się o reelekcję, m.in. Marek Suski, Radosław Fogiel, Anna Kwiecień i Agnieszka Górska, a także kandydujący na senatora zastępca Mariusza Błaszczaka w resorcie obrony – Wojciech Skurkiewicz.

PAP