Min. Infrastruktury: KE potwierdza obawy Polski o negatywnym wpływie Pakietu Mobilności na klimat

Komisja Europejska poparła argumenty Polski w sprawie Pakietu Mobilności. Nowe przepisy będą bardziej szkodliwe dla środowiska. Zostały przeforsowane, by chronić interesy m.in. francuskich przewoźników.

Pakiet mobilności uderza w polskie firmy transportowe. Przepisy forsowała Francja, która w ten sposób chciała osłabić konkurencję. Już w trakcie negocjacji nad pakietem Polska podnosiła argument, że częste wracanie samochodów do kraju z terenów świadczenia usług transportowych, a to postulowała Unia, generuje dodatkowe tony emisji dwutlenku węgla (CO₂). Zapisy zostały jednak wprowadzone przez Parlament Europejski i Radę UE. Teraz stanowisko Polski poparła Komisja Europejska. Opublikowała ona wyniki badania wpływu na klimat i środowisko dwóch elementów Pakietu. Wynika z nich, że nowe przepisy UE rocznie zwiększą emisję CO₂ o milion ton. W 2020 roku na wniosek Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury, polski rząd przyjął uchwałę, w której potwierdził sprzeciw wobec przepisów Pakietu Mobilności i zdecydował o zaskarżeniu ich do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

https://twitter.com/MI_GOV_PL/status/1363063640530763777

„Oceny badań zlecone przez Komisję Europejską potwierdzają, że decyzja o zaskarżeniu przepisów Pakietu Mobilności do Trybunału Sprawiedliwości UE i argumentacja za tym stojąca była słuszna. Przyjęte przepisy nie uwzględniają wymogów ochrony środowiska i generują zbędne, dodatkowe przejazdy pojazdów ciężarowych po Unii Europejskiej, które negatywnie wpłyną na zdrowie milionów Europejczyków” – skomentował Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.

Skargi złożyły także inne państwa członkowskie: Litwa, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Malta i Cypr.

TV Trwam News/PAP