fot. flickr.com

Mięso z laboratorium może być 25 razy gorsze dla klimatu niż zwykła wołowina

Mięso wyprodukowane z komórek hodowanych w laboratorium może być 25 razy gorsze dla klimatu niż proces produkcji zwykłej wołowiny, chyba że naukowcy znajdą sposób na zmianę energochłonnych etapów produkcji – wynika z analizy amerykańskich naukowców.

Produkcja laboratoryjna mięsa została zaproponowana jako „łagodniejsza i bardziej ekologiczna alternatywa dla tradycyjnego mięsa, ponieważ wymaga ona zużycia ona mniejszych zasobów, choćby ziemi, paszy, wody i antybiotyków, niż hodowla zwierząt”. Nowe podejście eliminuje też potrzebę hodowli i uboju zwierząt gospodarskich, które – jak uważają klimatyczni ideolodzy – są głównym źródłem gazów cieplarnianych.

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego odkryli, że proces hodowli mięsa w laboratorium ma 25 razy większy wpływ na globalne ocieplenie niż tradycyjna produkcja wołowiny.

Do produkcji mięsa w laboratorium wykorzystywany jest bulion bogaty w składniki odżywcze. Okazuje się jednak, że bulion używany do hodowli komórek zwierzęcych generuje duży ślad węglowy – czyli że do jego produkcji trzeba zużyć bardzo dużo energii. W jego składzie są cukry sole, aminokwasy i witaminy, a produkcja każdego z tych elementów wiąże się z wydatkiem energii.

W pierwszej kolejności energia potrzebna jest do uprawy roślin na cukry i do prowadzenia laboratoriów, w których wyodrębnia się z ich komórek czynniki wzrostu. Każdy składnik – zanim będzie można go zmieszać z bulionem – musi również zostać dokładnie oczyszczony przy użyciu energochłonnych technik, takich jak ultrafiltracja i chromatografia.

Ten „farmaceutyczny” poziom oczyszczania jest niezbędny, bo w „zanieczyszczonym” bakteriami bulionie komórki nie będą chciały rosnąć. Zaangażowani w doskonalenie procesu eksperci testują, w jakim stopniu można odejść od „farmaceutycznego” poziomu oczyszczania.

Wyniki badania zostały opublikowane na platformie internetowej „bioRxiv”, https://www.biorxiv.org/content/10.1101/2023.04.21.537778v1 która udostępnia artykuły naukowe jeszcze przed recenzją.

Pierwszy autor artykułu, Derrick Risner z Uniwersytetu Kalifornijskiego (USA) w komentarzu dla „New Scientista” wyraził wątpliwość, by odejście od „farmaceutycznego” poziom oczyszczania bulionu było możliwe, ponieważ nawet śladowe poziomy zanieczyszczenia mogą zniszczyć hodowle komórek zwierzęcych.

„Niemniej jednak w przyszłości może być możliwe skonstruowanie komórek zwierzęcych, które będą bardziej odporne na zanieczyszczenia. Również wykorzystanie energii odnawialnej do zasilania fabryk mięsnych i ich łańcuchów dostaw może pomóc w zmniejszeniu śladu węglowego” – zaznaczył Derrick Risner.

Dodał, że tymi problemami należy się pilnie zająć, nim mięso hodowane w laboratorium wejdzie do produkcji przemysłowej.

„W tę technologię zainwestowano już 2 miliardy dolarów, ale tak naprawdę nie wiemy, czy będzie ona lepsza dla środowiska” – powiedział Derrick Risner.

PAP

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl