„Marsz tysiąca tóg” przejdzie dziś ulicami Warszawy

Ulicami Warszawy przejdzie dziś „Marsz tysiąca tóg”. W proteście przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości mają wziąć udział sędziowie, prokuratorzy i prawnicy.

„Prawo do niezawisłości. Prawo do Europy” – pod takim hasłem ulicami Warszawy przejdzie dziś tzw. „Marsz tysiąca tóg”. Przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości mają protestować sędziowie z całej Europy.

– Wychodzimy w togach po to, żeby protestować przeciwko odbieraniu ludziom prawa do sądów, przeciwko odbieraniu ludziom ich podstawowych praw – powiedział sędzia Krystian Markiewicz, prezes Iustitii.

Sędziowie nie mogą protestować w sprawach politycznych – podkreślił radca prawny Piotr Żyłko. Tym bardziej w togach. 

– Jest on pewnego rodzaju strojem, którym zawody prawnicze czy ich przedstawiciele posługują się w ściśle określonych momentach – zaznaczył Piotr Żyłko.     

Toga jest bowiem pewnym symbolem – wyjaśnił poseł Prawa i Sprawiedliwości mec. Bartosz Kownacki.

– Nie chciałbym, aby to wyróżnienie, ten symbol pewnego doświadczenia i zaufania obywateli, względem mnie czy innego adwokata, był używany do celów politycznych chociażby w takich demonstracjach. Chciałbym, żeby toga była używana tam, gdzie być używana powinna. Mam nadzieję, że wielu adwokatów, radców prawnych, sędziów, prokuratorów bardzo poważnie to przemyśli, czy rzeczywiście toga do tego służy – powiedział Bartosz Kownacki.

Na pewno sędziowie na proteście nie mogą pojawić z sędziowskimi łańcuchami.

– Jeżeli to byłoby przyjście z sędziowskim łańcuchem, to byłoby poważne wykroczenie – moglibyśmy mówić o poważnych deliktach – dodał.

Reformie wymiaru sprawiedliwości sprzeciwia się Rada Europy. Instytucja wyda negatywną opinię o polskich ustawach sądowych nie czekając na rezultaty kontroli Komisji Weneckiej. Tak wynika z pisma, które trafiło w posiadanie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W piśmie, które miało być upublicznione po wizycie Komisji Weneckiej, wyrażono oczekiwanie odrzucenia przez Senat nowelizacji ustaw sądowych.

– Należy zadać pytanie, czy w kontekście tego pisma podejmowane przez Komisję Wenecką czynności nie mają charakteru pozornego i czy w istocie mająca powstać przez nią sporządzona opinia nie została przygotowana zawczasu – zaznaczył wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

Europa Zachodnia od dawna ma negatywne zdanie o polskich reformach sądowych. Decyzja Rady Europy nie ma znaczenia – podkreślił prawnik Piotr Gaglik.

– Nie ma żadnego skutku prawnego i w zakresie prawa międzynarodowego, w zakresie zewnętrznym. Ono jest wyłącznie na użytek polityczny – mówił Piotr Gaglik. 

Komisję Wenecką wbrew prawu zaprosił do Polski marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

– Państwo na zewnątrz reprezentuje Rada Ministrów zgodnie z art. 146 Konstytucji i prezydent zgodnie z art. 133 Konstytucji. Nie ma absolutnie w Konstytucji mowy nt. marszałka Senatu, który by reprezentował państwo. Jest to działanie zarówno z punktu widzenia naszej Konstytucji, jak i prawa międzynarodowego pozbawione podstaw prawnych – wyjaśnił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Cel polityczny działań marszałka Tomasza Grodzkiego i totalnej opozycji jest bardzo jasny.

– Zdyskredytowania Prawa i Sprawiedliwości i walki politycznej. Tu nie chodzi o ochronę systemu prawnego czy inne spojrzenie na sposób reformy systemu prawnego – tylko chodzi o ugranie kosztem sędziów, używając tego argumentu, swojej korzyści politycznej, zantagonizowanie Polaków i doprowadzenie  do zwycięstwa w tych czy innych wyborach – powiedział Bartosz Kownacki.

Zmiany w wymiarze sądownictwa są dziś niezbędne – podkreślił politolog dr Aleksander Kozicki.

– Ponieważ w tym aspekcie życia publicznego zostały zawleczone z okresu PRL-u najgorsze wzorce. Mrzonki i projekty o tym, iż środowisko sędziowskie oczyści się samo, okazały się myśleniem bardzo życzeniowym. Natomiast autorytet sądownictwa w Polsce jest bardzo niski, w związku z tym konieczne są zmiany – wskazał dr Aleksander Kozicki.

Sędziów, adwokatów i radców prawnych podczas dzisiejszego protestu wspomogą środowiska lewicowe m.in. Komitet Obrony Demokracji.

TV Trwam News