M. Wąsik: ustawa antyterrorystyczna zgodna z konstytucją

Ustawa antyterrorystyczna jest zgodna z konstytucją i była precyzyjnie przygotowywana – zapewnia minister Maciej Wąsik. Zastępca koordynatora ds. służb specjalnych odniósł się do działań Rzecznika Praw Obywatelskich, który zaskarżył ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Zdaniem Adama Bodnara dziewięć jej artykułów jest sprzecznych z polską konstytucją, Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej i europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Rzecznik wskazał, że ustawa nie pozwala zrozumieć np. kogo i za co można aresztować, kiedy można zakazać demonstracji, albo odciąć Internet.

Zdaniem Adama Bodnara jednym z powodów tej sytuacji był pośpieszny tryb prac i nieuwzględnienie istotnych uwag zgłaszanych przez ekspertów oraz organizacje społeczne.

Minister Maciej Wąsik, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych, nie zgadza się z tą argumentacją.

– Ustawa mówi kogo, kiedy i w jaki sposób można aresztować. Ja przypomnę, że takiego aresztu może dokonać tylko i wyłącznie sąd. Tu nie ma żadnego pójścia na skróty. Oczywiście są sytuacje, gdzie sąd będzie mógł odmówić wnioskom służb. Natomiast my korzystamy z doświadczeń nie tylko służb zachodnich – tego co się działo na Zachodzie; we Francji czy Belgii – ale z doświadczeń polskich służb, które pracowały przez 10 lat nad pewnymi rozwiązaniami. My z dorobku zespołów, których pracował, m.in. minister Rafalski, czy inni politycy Platformy Obywatelskiej, którzy widzieli konieczność wprowadzenia prawa antyterrorystycznego, my te doświadczenia wykorzystaliśmy. Nie odrzucamy doświadczeń, które państwo polskie zgromadziło w toku pracy służb. W tym kontekście nie można absolutnie mówić o żadnej pośpieszności w tworzeniu ustawy antyterrorystycznej – podkreśla Maciej Wąsik.

Ustawę o działaniach antyterrorystycznych uchwalono 10 czerwca. Prezydent Andrzej Duda podpisał ją 22 czerwca. Według rządu ma ona, m.in. zwiększyć bezpieczeństwo obywateli i doprowadzić do lepszej koordynacji działań służb.

Jej projekt od początku był krytykowany przez opozycję i organizacje broniące praw człowieka, które apelowały o niepodpisywanie ustawy.

 

RIRM