fot. PAP/Artur Reszko

M. Wąsik: Czasami odnoszę wrażenie, że Donald Tusk jest „chłopcem do bicia”. Przystaje na wszystko, co proponują Niemcy

Czasami odnoszę wrażenie, że Donald Tusk jest „chłopcem do bicia”. Chociaż robi dobrą minę do złej gry, tak naprawdę przystaje na wszystko, co proponują Niemcy. Bardzo ciekawy jest wątek Olafa Scholza, który twierdził, że odbył rozmowy telefoniczne z premierami sąsiednich krajów.  Myślę, że Donald Tusk powinien ujawnić opinii publicznej, jak wyglądała ta rozmowa i czego od niego żądał Olaf Scholz, i do czego Donald Tusk się zobowiązał podczas tej rozmowy – mówił we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Maciej Wąsik, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W Polsce znów odżyła dyskusja na temat paktu migracyjnego. Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, w debacie przedwyborczej powiedział, że w rozmowach telefonicznych z szefami rządów sąsiednich krajów skłonił ich do przyjęcia migrantów relokowanych z Niemiec. W Polsce powstaje 49 Centrów Integracji Cudzoziemców, prawdopodobnie właśnie po to, by ulokować w nich takie osoby (choć oficjalnie mają być one przeznaczone dla Ukraińców i Białorusinów). Maciej Wąsik przypomniał, że pakt migracyjny został uchwalony bez sprzeciwu Donalda Tuska.

– Za błędy krajów Europy Zachodniej zapłacą te państwa, które prowadziły racjonalną politykę zagraniczną. Za błędy całej polityki kolonialnej państw zachodnich zapłacą te państwa, które tej polityki kolonialnej nie prowadziły. Jest potężnym grzechem Donalda Tuska, że zgodził się na ten pakt. Zgodził się z pełną świadomością, wiedząc, na co się zgadza. Dzisiaj Donald Tusk przyjmuje inną retorykę, ale zapewniam Państwa, że jest to tylko i wyłącznie retoryka na potrzeby wyborów prezydenckich. Widzi, że mogą być spadki w sondażach u Rafała Trzaskowskiego, jeżeli temat migracji będzie żył zbyt mocno, jeżeli Polacy zobaczą, że będzie zagrożenie nielegalną migracją czy też paktem migracyjnym, więc buńczucznie wypowiada różne słowa, które mają uspokoić opinię publiczną – zwrócił uwagę europoseł PiS.

Choć pakt migracyjny ma zacząć obowiązywać dopiero od połowy przyszłego roku, to relokacje migrantów już się rozpoczęły. Niemcy wprowadziły kontrole graniczne, które mają nie wpuszczać nielegalnych imigrantów, jednocześnie podrzucając niechcianych przybyszów na teren Polski. Rzekomo dotyczy to tylko tych, którzy przybyli do RFN z terytorium Rzeczypospolitej, lecz nie jest to w żaden sposób weryfikowane.

–  Polskie władze siedzą cicho i przyjmują od Niemiec te kwoty migrantów, które już teraz napływają do Polski. W mojej ocenie powinniśmy zaostrzyć politykę, wprowadzić kontrolę graniczną na granicy zachodniej, tak jak Niemcy. Przypomnę, że Francuzi wprowadzili (…) kontrolę graniczną właśnie pod kątem nielegalnej migracji od strony Niemiec, żeby Niemcy nie wysyłali do nich nielegalnych migrantów, a my (mówię: „my”, a myślę: „rząd Tuska”), nie robimy naprawdę nic w tym zakresie. Wedle niektórych szacunków może to dotyczyć nawet 200 tysięcy osób, które Niemcy będą chcieli przerzucić do Polski, bo oni mają kilka milionów ludzi, o których uważają, że są w Niemczech nadmiarowi, są dla nich ogromnym obciążeniem – zarówno socjalnym, ekonomicznym, ale także społecznym, bo doskonale widzimy, co się dzieje w niemieckich miastach, jak wzrosła przestępczość, jak wzrósł chaos, jak niemieckie kobiety obawiają się wychodzić po zmroku ze swoich domów – mówił gość „Aktualności dnia”.

Eurodeputowany PiS przypomniał, że kiedy u władzy była Zjednoczona Prawica, Niemcy nie byli zadowoleni, bo rząd w Polsce kierował się interesem Warszawy, a nie Berlina. Tymczasem Donald Tusk zdaje się podporządkowywać naszym zachodnim sąsiadom we wszystkim.

– Czasami odnoszę wrażenie, że Donald Tusk jest „chłopcem do bicia”. Chociaż robi dobrą minę do złej gry, tak naprawdę przystaje na wszystko, co proponują Niemcy. Bardzo ciekawy jest wątek Olafa Scholza, który twierdził, że odbył rozmowy telefoniczne z premierami sąsiednich krajów.  Myślę, że Donald Tusk powinien ujawnić opinii publicznej, jak wyglądała ta rozmowa i czego od niego żądał Olaf Scholz, i do czego Donald Tusk się zobowiązał podczas tej rozmowy – powiedział rozmówca Radia Maryja.

Zdaniem polityka antyimigrancka narracja Donalda Tuska zblednie i zniknie po wyborach prezydenckich, kiedy już nie będzie potrzeby zdobywania poparcia centroprawicowego elektoratu.

Całość rozmowy z Maciejem Wąsikiem jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl