M. Magierowski o konflikcie Holandii i Turcji: trudno wytłumaczyć działania obu państw
„To niezwykle trudna sytuacja dla przywódców europejskich” – ocenił szef Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski, wrażając zaniepokojenie zaostrzającym się sporem między Turcją a Holandią.
Prezydent Republiki Turcji Recep Tayyip Erdogan wezwał międzynarodowe organizacje do nałożenia sankcji na Królestwo Niderlandów.
Premier Holandii Mark Rutte oświadczył, że te „podburzające komentarze” nie pomogą w deeskalacji konfliktu między dwoma państwami. Szef rządu zaapelował do Erdogana, by zaprzestał prowokacji. [czytaj więcej]
Rutte Wykluczył też możliwość przeprosin wobec Turcji. [czytaj więcej]
Oba kraje spierają się o zakaz udziału przedstawicieli Ankary w wiecach organizowanych w Holandii w ramach kampanii przed referendum konstytucyjnym.
W sobotę holenderskie władze nie zgodziły się na lądowanie w Rotterdamie samolotu z szefem tureckiego MSZ. Ponadto nakazały policji odeskortowanie tureckiej minister ds. rodziny i polityki społecznej do granicy z Niemcami.
Na temat napiętych stosunków między państwami wypowiedział się Marek Magierowski, rzecznik Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
– Z punktu widzenia prawa międzynarodowego naprawdę trudno, z jednej strony, wytłumaczyć zachowania rządu holenderskiego, który nie pozwala jednej z minister, z członkiń rządu tureckiego, na wejście do konsulatu tureckiego w Rotterdamie. Z drugiej strony, rzeczywiście, dosyć butna postawa tureckich władz, które prowadzą kampanie (przed referendum konstytucyjnym u siebie) w tych krajach, w których jest diaspora turecka, – bo Turcy mieszkający za granicą również mają prawo do głosowania w tym referendum – więc to jest bardzo poważny problem dla Unii Europejskiej – Marek Magierowski.
W zaplanowanym na 16 kwietnia referendum w Turcji ma zapaść decyzja w sprawie zmiany ustroju tego kraju z parlamentarno-gabinetowego na prezydencki.
RIRM