M. Buchna: Rybacy, wypływając na swoje łowiska, wracają z pustymi skrzynkami
Rybacy będą dziś protestować w Warszawie. Powodem – jak wskazują – jest trudna sytuacja w wodach zatokowych i przybrzeżnych. Rybacy, wypływając na swoje łowiska, wracają z pustymi skrzynkami – podkreśla Marcin Buchna.
O 10.00 rybacy będą pikietowali przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Zamierzają też przekazać petycję skierowaną do premiera Mateusza Morawieckiego.
Później protestujący przejdą w pobliżu Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przed pałac prezydencki na Karkowskim Przedmieściu. Tam o 13.00 ma się odbyć kolejna pikieta.
Protest współorganizuje stowarzyszenie ekologiczno-kulturowe „Nasza Ziemia”. Jego przewodniczący Marcin Buchna zwraca uwagę, że rybacy, którzy poławiają przy brzegu, od pewnego czasu wracają z niczym.
– Protest jest spowodowany trudną sytuacją, jaka obecnie powstała w wodach zatokowych i przybrzeżnych. Rybacy, wypływając na swoje łowiska (jak i armatorzy wędkarstwa morskiego), wracają z pustymi skrzynkami. W tych wodach po prostu stała się pustynia, jest brak ryb wszelkich gatunków. Widać po tym, że stan środowiska, ekosystemu, bardzo mocno się pogorszył i jest to na pewno spowodowane działalnością człowieka – mówił Marcin Buchna.
Wśród protestujących będą rybacy z okolic Darłowa, Ustki, Zatoki Puckiej, a także armatorzy wędkarstwa morskiego.
RIRM