fot. PAP/Valdemar Doveiko

Litwa: Blisko 11 tys. zniczy od Polonii zapłonęło na starych wileńskich cmentarzach

Na wileńskich cmentarzach: na Rossie, Bernardyńskim oraz na Antokolu, zapłonęło dziś w Uroczystość Wszystkich Świętych, blisko 11 tys. zniczy zebranych z inicjatywy polonijnego Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą w akcji „Światełko dla Rossy i Bernardynów”.

W zapalaniu światełek przez prawie cztery godziny uczestniczyło około 100 osób – harcerze, młodzież szkolna i akademicka, polscy dyplomaci, rodziny z dziećmi.

Dyrektor polskojęzycznego Gimnazjum Jana Pawła II w Wilnie, Adam Błaszkiewicz, zaznacza, że „jest to piękna lekcja wychowawcza, która przypomina o naszym obowiązku zadbania o groby, którymi na co dzień już nikt się nie opiekuje, a także zadbanie o pamięć, iż w Wilnie przez wieki mieszkali Polacy, co poświadczają właśnie te cmentarze”.

„Od lat przychodzimy z dziećmi, by zapalać znicze. Jest to już nasza rodzinna tradycja, którą bardzo lubimy, a najbardziej dzieci. (…) Gdy zapadnie zmrok, to tak pięknie wygląda, cmentarz ożywa światełkami naszej pamięci” – mówi Anna, mama dwóch synów.

Tegoroczna wileńska akcja zbierania zniczy odbyła się po raz 14. Tradycyjnie odbywa się ona głównie wśród młodzieży szkolnej. Od lat wspiera ją polska placówka dyplomatyczna w Wilnie oraz polskie organizacje. W tym roku najwięcej zniczy przekazała Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” – 3100.

Pomysłodawcą akcji jest Alicja Klimaszewska, honorowa prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą, współzałożycielka Komitetu i jego wieloletnia szefowa, która zawsze podkreśla, że 90 proc. grobów na Rossie nie ma swoich opiekunów.

„Ważne jest, byśmy przynajmniej w te święta przyszli na Rossę i zwrócili dług pamięci tym, których rodziny los rozproszył po całym świecie” – wskazuje Alicja Klimaszewska.

Liczący blisko 250 lat Cmentarz na Rossie to prawie 30 tys. nagrobków, pomników i mogił chaotycznie porozrzucanych na obszarze ponad 10 ha. Tu spoczywa serce marszałka Józefa Piłsudskiego, matka marszałka, poeta Władysław Syrokomla, architekt Antoni Wiwulski, historyk i działacz polityczny Joachim Lelewel, malarze Franciszek Gucewicz i Franciszek Smuglewicz czy ojciec Juliusza Słowackiego, Euzebiusz.

Przed czterema laty pierwotna akcja o nazwie „Światełko dla Rossy” przekształciła się w akcję „Światełko dla Rossy i Bernardynów”.

Cmentarz Bernardyński – pięknie położony w starej części miasta, na Zarzeczu, w zakolu rzeki Wilejki – jest o kilka lat młodszy od Rossy, założono go w 1810 roku.

Na Cmentarzu Bernardyńskim spoczywa wiele pokoleń wilnian: profesorowie Uniwersytetu Wileńskiego, artyści, naukowcy, nauczyciele, działacze społeczni i kulturalni, politycy, lekarze, prawnicy, inżynierowie, osoby duchowne, powstańcy 1863 roku, wojskowi, członkowie znanych wileńskich rodzin.

Spoczywają tu m.in. wykładowca uniwersytecki Józef Jundziłł, jeden z pionierów polskiego lotnictwa Włodzimierz Mazurkiewicz, działaczka niepodległościowa Zofia Bouffałowa, znakomity wileński fotografik Stanisław Filibert Fleury, słynni malarze: Bolesław Rusiecki, Kanuty Rusiecki i Wincenty Sleńdziński.

Zebrane znicze w poniedziałek zapłonęły też na wileńskim cmentarzu na Antokolu w największej polskiej kwaterze wojskowej na Litwie. Na Antokolu pochowanych jest 1068 żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej.

PAP

drukuj
Tagi: , , , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl