Liberalno-lewicowi uderzają w najważniejsze prawo każdego człowieka – prawo do życia
Liberalno-lewicowi politycy próbują uderzyć w najważniejsze prawo każdego człowieka – prawo do życia. Przeforsowana w parlamencie ustawa o finansowaniu metody in-vitro z budżetu państwa trafiła na biurko prezydenta RP. Ulicami Warszawy przeszedł marsz różańcowy w obronie życia, marsz przeciwko ekspansji lewicowej ideologii.
W piątek Senat przyjął ustawę o finansowaniu in vitro z budżetu państwa. Głosowało 85 senatorów, za było 59, a przeciw 23. Od głosu wstrzymało się trzech senatorów.
– To bardzo dobry początek naszych prac – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Senatu.
Wcześniej Izba Wyższa nie poparła wniosku grupy senatorów Prawa i Sprawiedliwości o odrzucenie ustawy. To nauka wskazuje, że życie ludzkie – chronione Konstytucją RP – zaczyna się w momencie poczęcia – mówił marszałek senior senatu, prof. Michał Seweryński.
– Uznanie potrzeby ochrony życia ludzkiego od momentu zapłodnienia wynika przede wszystkim z ustaleń nauki biologii, a nie tylko z wiary religijnej, która w zarodku widzi ślad boskiej mocy stwórczej w postaci nieśmiertelnej duszy człowieka – zaznaczył prof. Michał Seweryński.
Na metodę in-vitro rocznie przekazywane ma być pół mld złotych, choć otoczenie Donalda Tuska nie widzi środków na dalsze finansowanie programów społecznych tj. „Rodzina 500 plus”. Marszałek Senatu z Platformy Obywatelskiej, Małgorzata Kidawa-Błońska, liczy, że ustawę podpisze prezydent Andrzej Duda. Decyzję poprzedzą analizy – zapowiada głowa państwa.
– Pochylę się nad tymi przepisami tak, jak nad każdą ustawą. Natomiast absolutnie podchodzę do tego bardzo spokojnie – zaznaczył Andrzej Duda.
Kościół katolicki zdecydowanie sprzeciwia się metodzie in vitro, która nie leczy niepłodności, a oznacza śmierć wielu dzieci – mówi działacz pro-life, Marek Wilczewski.
– In-vitro wiąże się z zabójstwem, wiąże się z aborcją, wiąże się z eugeniką, selekcją życia ludzkiego na etapie zarodka. In-vitro jest procedurą weterynaryjną. Jest to produkcja ludzi – zaznaczył Marek Wilczewski.
W obronie życia stanęli Polacy. Ulicami Warszawy przeszedł marsz różańcowy dla życia. Poprzedziła go Eucharystia w Bazylice Św. Krzyża.
– Słuszną rzeczą jest modlitwa w intencji obrony i ochrony życia od jego poczęcia aż do naturalnej śmierci. Oby nigdy w naszym narodzie nie zabrakło wyczulenia na tę wielką sprawę – mówił ks. Bartosz Pikul.
Musimy robić wszystko, aby powstrzymać prawne przyzwolenie na zabijanie drugiego człowieka – mówili uczestnicy marszu.
– Publiczne wyznanie wiary, także po prostu nie można inaczej – mówiła uczestniczka marszu.
– To jest dzisiaj takie ważne świadectwo, żebyśmy nie tylko deklaratywnie byli zwolennikami prawa do życia, ale umieli też publicznie dać takie świadectwo – wskazała kobieta.
https://twitter.com/CentrumZycia/status/1733907640546140236
Pochód to apel do prezydenta Andrzeja Dudy o odrzucenie ustawy o finansowaniu in vitro – wskazuje organizator marszu, prezes Centrum Życia i Rodziny, Paweł Ozdoba.
– Pan prezydent uczestniczył w marszach dla życia i rodziny organizowanych przez nasze środowisko. Ufamy, że gdy będą się pojawiały na jego biurku ustawy przegłosowane przez sejmową większość i Senat, ustawy niezgodne z przekonaniami pro-life, niezgodne z nauczaniem Kościoła, będzie takie ustawy wetował – podkreśla prezes Centrum Życia i Rodziny.
Marcin Perłowski z Centrum Życia i Rodziny podkreślił, że zagrożeń dla życia jest więcej.
– Są już złożone dwa projekty, które zakładają aborcję do 12. tygodnia, ale partie mówiły, że chcą powrotu do tzw. kompromisu aborcyjnego. Jesteśmy tutaj, aby przede wszystkim prosić Matkę Bożą o jej wstawiennictwo i pomoc – zaznaczył Marcin Perłowski.
Patronat medialny nad wydarzeniem objęły TV Trwam i Radio Maryja.
TV Trwam News