Lewica dąży do wprowadzenia swoich ideologicznych postulatów wyborczych

Ustawa o związkach partnerskich jest gotowa i w tym tygodniu zapadną decyzje, czy zostanie złożona. Poinformowała o tym minister ds. równości, Katarzyna Kotula.

Polityk wskazała, że będzie to projekt rządowy. Zaznaczyła, że jedyną sporną kwestią jest tzw. przysposobienie. Katarzyna Kotula mówiła, że chodzi o sytuację, w której dzieci wychowują się w tzw. tęczowych rodzinach i mają biologiczną matkę albo biologicznego ojca.

Na początku stycznia minister zapowiadała, że projekt przepisów będzie gotowy do marca. Powiedziała wtedy, że punktem wyjścia do prac nad ustawą są projekty ustaw w tej sprawie, jakie powstały w ostatnich latach.

Politolog dr Krzysztof Kawęcki wskazał, że to kolejny wyraz ofensywy ideologicznej ze strony Lewicy.

– Lewica wyraźnie chce podkreślić swoją odrębność, tożsamość i ciągle wrzuca postulaty tak zwane ideologiczne, światopoglądowe. Przy czym kwestie, które pojawiły się na agendzie Lewicy, także niestety były często ujmowane w programie Koalicji Obywatelskiej, w tym przypadku wprowadzenie tzw. związków partnerskich. Myślę, że przede wszystkim Lewica chce dać wyraźny sygnał w stronę swoich wyborców, że jest pryncypialna i poważnie traktuje swoje wypowiedzi, a jednocześnie chce poprawić swoją pozycję w ramach koalicji – podkreślił dr Krzysztof Kawęcki.

Wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich było jednym ze stu konkretów na pierwsze sto dni rządów, jakie w czasie kampanii wyborczej ogłosiła Koalicja Obywatelska.

RIRM