Lasery, pijani żołnierze i groźby Aleksandra Łukaszenki. Białoruś wciąż prowokuje
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wciąż jest napięta. Z silną agresją spotkali się funkcjonariusze i żołnierze na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych. Łącznie ostatniej doby odnotowano blisko 350 prób nielegalnego przekroczenia granicy.
Próby nielegalnego przekroczenia granicy Polskiej nie ustają. Migranci próbują przedostać się na terytorium Unii Europejskiej siłowo w większych grupach.
– Minionej doby ok. 19.00 w niedzielę – również na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych – grupa ok. 150 migrantów próbowała wedrzeć się na terytorium Polski – poinformowała ppor. Anna Michalska, rzecznik Straży Granicznej.
Wszystko odbywało się pod nadzorem służb białoruskich, które latarkami i laserami oślepiały polskich funkcjonariuszy. 70 cudzoziemców przeszło na Polską stronę. Zostali jednak zatrzymani i zawróceni na Białoruś.
https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1462677320255291395?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1462677320255291395%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.radiomaryja.pl%2Finformacje%2Frezim-aleksandra-lukaszenki-wciaz-niebezpieczny%2F
– Atak jak zawsze zaczął się od rzucania kamieniami w stronę polskich służb – mówiła ppor. Anna Michalska.
Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, na granicy coraz częściej pojawiają się również pijani białoruscy żołnierze i funkcjonariusze.
https://twitter.com/MON_GOV_PL/status/1462456624325480468?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1462456624325480468%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.radiomaryja.pl%2Finformacje%2Frezim-aleksandra-lukaszenki-wciaz-niebezpieczny%2F
Są oni też bardzo brutalni wobec migrantów.
– Są z nami wszędzie, próbowaliśmy wracać, wiele razy, ale nam się nie udało, sprowadzają nas tu znowu i znowu – mówił jeden z nich.
W niedzielę premier Mateusz Morawiecki odwiedził Litwę, Łotwę i Estonię, gdzie z premierami tych państw rozmawiał o kryzysie. Wieczorem odwiedził natomiast polsko-białoruską granicę, gdzie spotkał się z funkcjonariuszami i żołnierzami.
– Dziś widzimy, że sytuacja się zagęszcza, ale nasz odpór daje dużo do myślenia. To robicie Wy, a ja zrobię wszystko dla obywateli, dla Was, żeby uświadomić wszystkim naszym sojusznikom za oceanem i tym zachodnim, z jakim realnym niebezpieczeństwem się mierzymy – podkreślał szef rządu.
Tymczasem Aleksander Łukaszenka grozi Polsce, że jeśli dojdzie do zamknięcia szlaków kolejowych, to Warszawa będzie musiała się liczyć z reakcją Rosji i Chin. [czytaj więcej] Przywódca reżimu zarzuca ponadto Niemcom, że wciąż nie utworzyli korytarza humanitarnego dla 2 tys. migrantów, którzy przebywają w tymczasowym obozie.
– Poprosiłem ich, żeby ich zabrali. Angela Merkel obiecała mi rozpatrzenie problemu na poziomie Unii Europejskiej, ale oni nawet nie zaczęli tego rozważać – mówił dyktator.
Informacje o takim porozumieniu są nieprawdzie – odpowiedział Berlin. Jak zapewniał Gitanas Nausėda, prezydent Litwy, który odwiedził funkcjonariuszy broniących litewskiej granicy, Unia Europejska nie zgodziła się na przyjęcie migrantów.
– Mogę bardzo jasno powiedzieć, że nie ma żadnych umów o podziale migrantów, na 5 czy 2 tys. migrantów. Do tego nie doszło – uspokajał litewski prezydent.
Jak wskazał dr Roman Marzec, były funkcjonariusz Policji i CBA, Aleksander Łukaszenka prowadzi wojnę hybrydową.
– Pokazują to zachowania przede wszystkim tych osób, które stały się narzędziem w realizacji pewnej polityki Aleksandra Łukaszenki, którego celem jest destabilizowanie sytuacji UE – zwrócił uwagę.
Prezydent Andrzej Duda podkreślał, że Polska wygrywa bitwę o granicę.
„Dzięki odpowiedzialności i męstwu polskich funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, dzięki żołnierzom Wojska Polskiego wytrzymamy i nie pękniemy. Naszej granicy nie udało się fizycznie przełamać” – zaznaczył prezydent RP.
We wtorek o sytuacji polsko-białoruskiej rozmawiać będzie kolegium komisarzy Unii Europejskiej. Temat podejmie również Parlament Europejski podczas sesji plenarnej w Strasburgu.
Aktualnie #NaGranicy.
Na przejściu granicznym w Bruzgach pojawił się dzis rosyjski polityk Vitaly Milonov, poseł do Dumy z ramienia pro-Putinowskiej partii. Na widok naszych żołnierzy i funkcjonariuszy cała ekipa filmowa zaczęła krzyczeć i obrażać Polskę. 1/3 pic.twitter.com/Hq2bJYQLKe
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 22, 2021
TV Trwam News