Ks. bp P. Turzyński na X Światowym Spotkaniu Rodzin w Rzymie: Świadectwa pokazują piękno rodziny i małżeństwa. Mamy cudownych ludzi, cudowne rodziny. Trzeba zapalać innych tym, że Boży pomysł jest ciągle aktualny

Świadectwa pokazują piękno rodziny i małżeństwa. Mamy cudownych ludzi, cudowne rodziny. Trzeba zapalać innych tym, że Boży pomysł, co do mężczyzny i kobiety, co do małżeństwa i rodziny, jest ciągle aktualny i ważny. To nie jest przeżytek. Człowiek tęskni za miłością, która jest wierna, za miłością, która rozszerza serce i dotyka wszystkich dzieci, dotyka starszych (babcię, dziadka) – powiedział ks. bp Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, w rozmowie z o. Witoldem Hetnarem CSsR z Radia Maryja podczas X Światowego Spotkania Rodzin w Rzymie.

Pobierz

Ks. bp Piotr Turzyński zaznaczył, że trzeba pamiętać, że dzięki św. Janowi Pawłowi II rodziny z całego świata mogą spotkać się w Rzymie.

Bazylika św. Piotra na Watykanie przystrojona wizerunkiem oficjalnej ikony X Światowego Spotkania Rodzin w #Rzym. Marko Rupnik SJ w sugestywny sposób pokazał treść #Amorislaetitia. #WMOF22 #WMOF2022 pic.twitter.com/nuXo1ZJZds

— Wojciech Kućko (@WojciechKucko) June 25, 2022

– Św. Jan Paweł II ustanowił nie tylko Światowe Dni Młodzieży, ale również Światowe Spotkania Rodzin w Rzymie, chcąc, aby rodziny dzieliły się swoim doświadczeniem. Rodziny polonijne mają takie same problemy, jak rodziny na całym świecie. Może specyfiką jest to, że w Polsce żyjemy w klimacie większej wiary, chociaż procesy laicyzacji są bardzo silne. Natomiast nasze małżeństwa, rodziny żyjące na całym świecie, spotykają się ze światem często już zlaicyzowanym, gdzie muszą obronić swoją tożsamość, swoją wiarę, swoje korzenie. To jest olbrzymie wyzwanie – podkreślił delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

Warto nadmienić, że parafie polonijne rozsiane są po całym świecie. Oprócz angażowania się w struktury Kościoła katolickiego działają również lokalnie i społecznie.

– Od chrztu Polski nasza polska tożsamość splata się z wiarą i chrześcijaństwem i tak też jest w parafiach polonijnych. One są miejscem tożsamości i podtrzymywania korzeni polskich. Ludzie sami chcą modlić się po polsku. Chcą, żeby zachować polskie tradycje związane z celebracją roku liturgicznego. Bardzo często parafie są miejscami, gdzie jest szkoła polska, gdzie odbywa się nauka polskiej kultury, gdzie są grupy Polaków, którzy uczą dzieci i młodzież korzeni polskości, które są korzeniami rodziców – powiedział ks. bp Piotr Turzyński.

Duchowny zaznaczył, że bardzo się cieszy, iż na X już Światowym Spotkaniu Rodzin w Rzymie większość wystąpień to świadectwa rodzin i wymiany doświadczeń.

– Świadectwa pokazują piękno rodziny i małżeństwa. Mamy cudownych ludzi, cudowne rodziny. Trzeba zapalać innych tym, że Boży pomysł, co do mężczyzny i kobiety, do małżeństwa i rodziny, jest ciągle aktualny i ważny. To nie jest przeżytek. Człowiek tęskni za miłością, która jest wierna, za miłością, która rozszerza serce i dotyka wszystkich dzieci, dotyka starszych (babcię, dziadka). Potrzeba bycia w relacji, która nie jest tymczasowa i nie jest utylitarna, tylko jest olbrzymia. Chciałbym, żeby to dało nowy impuls dla wszystkich, którzy pracują z rodzinami w parafiach czy to polonijnych, czy polskich, by wiedzieli, że warto pracować, warto łączyć, warto przekazywać Bożą treść dotyczącą rodziny i małżeństwa – wskazał delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

Warto zastanowić się nad pytaniem: Na czym polega i w czym wyraża się świętość życia rodzinnego?

– Rozpoczynając X Światowe Spotkanie Rodzin w Rzymie, ks. kard. Kevin Farrell powiedział, że „jeśli stawia się Chrystusa w centrum, to życie małżeńskie staje się drogą do świętości”. Świętość jest od Chrystusa, świętość jest od Pana Boga. Natomiast Pan Bóg ma tysiące, miliony sposobów dojścia do świętości, do nieba. Jeśli popatrzymy na świętych, to są wspólne rysy, ale dróg i możliwości jest wiele. Fantazja Pana Boga jest nieskończona. Trzeba trzymać się Chrystusa. Postawić go w centrum i za Nim odpowiadać na wyzwania, które stawia nam świat i Ewangelia – zaznaczył ks. bp Piotr Turzyński. 

By nie zatracić prawdziwej definicji małżeństwa, by nie odstraszać młodych ludzi od sakramentu małżeństwa, bardzo ważna jest antropologia i zrozumienie, kim jest człowiek.

– Jeżeli będziemy mówić tylko o człowieku jako o istocie seksualnej, sprowadzimy całość do funkcji, do przyjemności, to wtedy traktujemy drugiego jak rzecz i jest mi potrzebny drugi człowiek utylitarnie, na chwilę. Natomiast, jeśli zobaczymy, że jest w człowieku pragnienie wielkości, pragnienie miłości (nie takiej na chwilę, tylko na zawsze) i że realizm życia pokazuje, że muszą być też próby miłości, że człowiek jest zraniony, że potrzebne jest przebaczenie to we wszystkim, w antropologii zobaczymy, że najgłębsze pragnienie, to jest pragnienie Boga. Bez Pana Boga człowiek nie jest w stanie zbudować trwałych, stałych relacji, bo w każdym jest trochę egoizmu. To brzmi też w świadectwach, że wspólne wędrowanie małżonków czy rodziny jest wędrowaniem przez przebaczenie, przez miłosierdzie i przez dar z siebie. A dar z siebie zawsze kosztuje. Trzeba się zaprzeć, bo inaczej nie zdobędzie się szczęścia. (…) Warto, bo to jest Boży plan. Bez miłości człowiek nie może żyć. Kapłan także wybiera kapłaństwo, jeśli kocha Pana Jezusa. Siostra zakonna z miłości idzie dla Oblubieńca. Rodzinę zakłada się z miłości. To nie jest tylko emocja, która mija. To jest wybór, to jest ofiara. To jest zaparcie się siebie, bo miłość do samego siebie, miłość egoistyczna nie daje szczęścia – podsumował delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej. 

radiomaryja.pl