Kryzys migracyjny i fiasko mechanizmu relokacji

Kryzys migracyjny coraz bardziej daje się we znaki wielu krajom w Europie. Dotychczasowy mechanizm przymusowej relokacji uchodźców się nie sprawdził. Najlepszym wyjściem, jak pokazuje przykład Polski, jest niesienie pomocy na miejscu.

Fiasko polityki migracyjnej doskonale pokazuje sytuacja u naszych zachodnich sąsiadów. Szacuje się, że na terenie Niemiec nielegalnie przebywa ponad pół miliona migrantów, nad którymi nie ma żadnej kontroli.

– Dane statystyczne niemieckich urzędów i policji są zatrważające – przestępczość wśród imigrantów osiągnęła poziom 150 tys. różnego rodzaju przestępstw w minionym roku. To dla Niemiec jest wielki szok – podkreśla prof. Grzegorz Rdzanek, politolog.

Co więcej, wpuszczenie uchodźców bez żadnej kontroli jest niezgodne z unijnym prawem.

– Ci, którzy chcą szanować prawo – np. Węgry – mają być karani? No jakaś paranoja! Trzeba otrzeźwienia i ten kryzys będzie można zażegnać – wskazuje Grzegorz Długi, poseł Kukiz’15.

Pomoc uchodźcom, o której tak chętnie mówią tzw. elity europejskie, jest tylko pustym hasłem – przyznaje red. Witold Gadowski.

– Dzisiejsza elita europejska dąży do rozbicia państw narodowych i w tym celu ktoś wymyślił, że rozbijemy tradycyjne narody w takiej papce kulturowej – mówi publicysta.

Europa powinna jak najszybciej wycofać się z tej szaleńczej polityki migracyjnej – podkreśla poseł Dominik Tarczyński.

– Trzeba powstrzymać to szaleństwo, póki nie dojdzie do zmian – poprzez tą inżynierię społeczną. Tu nie chodziło o pomoc, tu chodziło o tanią siłę roboczą, która jest zagrożeniem dla tożsamości, bezpieczeństwa. To są fakty na podstawie raportów niemieckich – dodaje poseł PiS.

Przeciwko przyjmowaniu uchodźców jest Kukiz’15. Można pomagać w inny sposób – przyznaje poseł Grzegorz Długi.

– To nie musi oznaczać osiedlania ich w kraju. Nawet jeżeli korytarze humanitarne będą rozumiane tak, że ktoś w Polsce będzie leczony, to nie ma z tym problemu. Natomiast jeśli korytarz będzie rozumiany jako próba obejścia granicy, to na to zgody nie może być – zaznacza Grzegorz Długi.

Korytarze humanitarne to tylko inna nazwa tego samego problemu. Nie da się bowiem zweryfikować tożsamości osób, które w ramach nich napływają.

– Zagrożenie jest to samo – nie ma kontroli nad ludźmi, którzy tu wpływają – dodaje Witold Gadowski.

PO chce większej aktywności Polski w sprawie rozwiązywania kryzysu migracyjnego.

– Powinniśmy aspirować do tej roli aktywnej i oczekuję, że taką rolę będziemy pełnić – mówi Andrzej Halicki, poseł PO.

Polska już to robi – pomagając na miejscu i ta pomoc jest doceniania.

– Mówi się nam, że jesteśmy nieczuli niedolę uchodźców – my jako Polacy nie akceptujemy definicji uchodźców i tego co z uchodźcami wyprawia UE. To jest głęboko niesprawiedliwe i rodzi wiele zagrożeń – wskazuje Witold Gadowski.

Zagrożeń, których unijne elity nie chcą widzieć.

TV Trwam/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl