Kownacki: Stenogramy są pisane na zlecenie Putina

Stenogramy z kokpitu Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem są pisane na zlecenie Putina i wpisują się w narrację  stworzoną przez Tatianę Anodinę – powiedział poseł Bartosz Kownacki z parlamentarnego zespołu wyjaśniającego przyczyny katastrofy.

Odniósł się w ten sposób do dzisiejszych doniesień radia RMF FM, które poinformowało, że dotarło do opinii biegłych, którzy na nowo odczytali zapis rejestratora rozmów w kokpicie tupolewa. Według rozgłośni ze stenogramu wynika, że w kabinie pilotów do samego końca przebywał dowódca Sił Powietrznych i zachęcał do lądowania. Konieczność lądowania miała także sygnalizować dyrektor protokołu dyplomatycznego. Ponadto na pokładzie miał być spożywany alkohol. WIĘCEJ 

Poseł Bartosz Kownacki mówił, że fragmenty ujawnionego dziś stenogramu pojawiły się w internecie, zanim polscy biegli pojechali do Moskwy kopiować czarne skrzynki.

– Na blogu pana „soundamatora” zapisane są słowa z 13 stycznia 2014 roku, które znalazły się później w stenogramie złożonym do prokuratury. To świadczy o tym, że ta cała opinia biegłych była znana tym, którzy ją pisali. Pisali ją pod pewną z góry założoną tezę. Raz jeszcze podkreślam, że na miesiąc przed kopiowaniem zapisów czarnych skrzynek w intrenecie pojawiły się fragmenty, które dzisiaj państwo możecie odczytać na stronach internetowych RMF, jako coś nowego, jako coś zaskakującego. Pytam, jak to możliwe, że dokładnie takie same słowa są odczytywane, kiedy jeszcze zapisów czarnych skrzynek nie ma, a po roku znajdują się w aktach śledztwa? – pytał Bartosz Kownacki.

Poseł Bartosz Kownacki pytał też, jak to możliwe że dopiero 5 lat po katastrofie została podniesiona kwestia, że zapis rozmowy z czarnych skrzynek został sporządzony na taśmie niezgodnej ze specyfikacją. To podważa wiarygodność opinii – dodał poseł.

Głos w sprawie stenogramów zabrała dziś także Naczelna Prokuratura Wojskowa. Mjr Marcin Maksjan powiedział podczas konferencji, że opublikowane w mediach fragmenty ze stenogramów z kokpitu Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, obarczone są szeregiem nieścisłości.

– W pewnych przypadkach stenogramy opatrzone są komentarzem, niebędącym interpretacją przebiegu zdarzenia zaprezentowaną przez biegłych. Dla przykładu podam, że materiał ten zawiera przedstawienie dwóch wypowiedzi następujących bezpośrednio po sobie, nadając im określony kontekst. W stenogramie biegłych pomiędzy tymi wypowiedziami znajduje się dodatkowo kilka innych wypowiedzi. Przeprowadzone przez polskich biegłych ekspertyzy toksykologiczne wykluczyły, że członkowie załogi samolotu Tu-154M nr 101, jak też inne osoby, których dotyczą dzisiejsze doniesienia, znajdowały się w chwili katastrofy pod wpływem alkoholu. Przekazywanie niesprawdzonych informacji ze śledztwa może nie tylko doprowadzić do dezinformacji opinii publicznej, ale też utrudnić prowadzone postępowanie przygotowawcze – podkreślił mjr Marcin Maksjan.

Naczelna Prokuratura Wojskowa zapowiedziała też śledztwo ws. wycieku zapisu rozmów.

RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl