Komisja kontynuuje prace nad projektem Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce
Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży kontynuuje dziś prace nad projektem Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce.
Tzw. Konstytucja dla Nauki ma być pierwszą od 12 lat całościową reformą szkolnictwa wyższego w Polsce. Zmiany są planowane m.in. w obrębie działania uczelni, finansowania, ścieżki awansu zawodowego i trybu uzyskiwania doktoratu. Autorem projektu jest Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W ub. tygodniu podczas posiedzenia komisji odrzucono wnioski Kukiz 15 i Platformy Obywatelskiej ws. przeprowadzania publicznego wysłuchania rządowej propozycji.
W trakcie ogólnej debaty nad reformą uczelni wyższych obok założeń ustawy zaprezentowane zostały także krytyczne uwagi. Wskazywano m.in. na absolutną władzę rektora, zapisy dotyczące habilitacji oraz brak równomiernej możliwości rozwoju uczelni w Polsce.
W tym kontekście prof. Piotr Jaroszyński, publicysta i nauczyciel akademicki, ocenił m.in., że niszczy ona autonomię uczelni i pozycję profesora.
– Wystarczy, że zostanie nazwa uniwersytet albo szkoła wyższa, ale w środku będzie zupełnie inna instytucja niż przez wieki funkcjonowała w kulturze zachodniej. Dlatego projekt nie jest tak bardzo groźny, ponieważ właśnie pozostawia bardzo wiele rzeczy albo niedopowiedzianych, istotnych, albo pojawia się element takiego zastraszenia, który powoduje, że środowisko akademickie – poza tymi, którzy dzierżą władzę jako rektorzy czy dziekani – boi się wypowiadać i mówić to, co myśli – powiedział prof. Piotr Jaroszyński.
Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin zapewnił, że przygotowane przez rząd liczne poprawki uwzględniają uwagi środowisk akademickich.
Ustawa, zgodnie z propozycją resortu nauki, ma zacząć obowiązywać już od najbliższego roku akademickiego.
RIRM