Komisja Europejska po raz kolejny zajmie się sprawą polskiej praworządności

Komisja Europejska chce 26 lutego rozpocząć procedurę w sprawie naruszenia unijnego prawa w związku z ustawą dyscyplinująca sędziów – poinformowało RMF FM.

Nowela ustaw sądowych weszła w życie w piątek. Procedowaniu przepisów w parlamencie towarzyszyły protesty uliczne i burzliwa dyskusja. Opozycja, a także część środowisk sędziowskich, twierdzą, że nowela ogranicza niezależność sędziów. Kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła wprost, że to krok ku polexitowi.

Już w trakcie prac nad ustawą, Komisja Europejska zalecała Polsce przyjęcie krytycznych uwag Komisji Weneckiej. Teraz sprawa nabiera tempa – pod koniec tego miesiąca KE chce rozpocząć procedurę w sprawie naruszenia unijnego prawa przez Polskę. Procedura ta może zakończyć się pozwem do TSUE.

– Widać wyraźnie, że instytucje europejskie próbują wykorzystać obecną sytuację do osłabiania pozycji Polski na arenie unijnej – podkreślił senator Jan Maria Jackowski.

– Odczytuje to przede wszystkim w kontekście dość skomplikowanych negocjacji dotyczących perspektywy budżetowej na lata 2021-27, nowej perspektywy unijnej. Te rozmowy są o tyle trudniejsze, że jak wiemy, Wielka Brytania wystąpiła z Unii Europejskiej, więc suma pieniędzy która jest do podziału, jest siłą rzeczy mniejsza o tę składkę brytyjską. W tej chwili widać wyraźnie, że w Unii Europejskiej jest przed tymi negocjacjami zwiększone napięcie – mówił senator PiS.

Według RMF FM, Komisja Europejska nie chce rozpoczynać procedury przeciwnaruszeniowej przed szczytem UE, który odbędzie się najbliższy czwartek. To rodzaj niepisanej umowy, że nie rozpoczyna się konfliktowych spraw przed spotkaniem unijnych przywódców.

Zuzanna Dąbrowska/RIRM