Komisja ds. Amber Gold przesłuchuje b. kierownictwo resortu gospodarki
Sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold przesłuchuje dziś członków kierownictwa resortu gospodarki za rządów PO-PSL. Swoją wiedzą na temat funkcjonowania piramidy finansowej dzieli się Jarosław Mąka, były dyrektor Departamentu Administrowania Obrotem. Komisja przesłucha też Waldemara Pawlaka, byłego ministra gospodarki.
Chcemy się dowiedzieć, dlaczego ministerstwo nie podejmowało działań, pomimo tego że pod jego skrzydłami była prowadzona działalność niezgodna z prawem – tłumaczył poseł Marek Suski, członek z sejmowej komisji śledczej.
– Może się dowiemy czegoś więcej na temat wiedzy premiera i zacierania śladów, czy też utrudniania dochodzenia, bądź nie ostrzeżenia obywateli. Tutaj też jest kwestia tego rodzaju, że ministerstwo gospodarki wiedziało, (wydało w jakimś sensie decyzję mówiącą o tym), że nie jest to działalność domu składowego i uznało, że wszystko jest w porządku. Mimo że Amber Gold dalej funkcjonowało, ministerstwo się przyglądało biernie temu procederowi. Dzisiaj też być może usłyszymy, że „to była mało istotna działalność, więc nie zwracaliśmy uwagi, skoro wykreśliliśmy z rejestru” – powiedział Marek Suski.
Jutro przed komisją stanie Monika Stec-Nowak, b. Dyrektor Departamentu Polityki Konsumenckiej UOKiK. Niewykluczone, że w kwietniu przed komisją będzie zeznawał Michał Tusk, syn byłego premiera.
W ramach Amber Gold – tzw. piramidy finansowej – oszukano w sumie blisko 19 tys. klientów spółki. Straty szacuje się na prawie 851 mln zł.
RIRM