Kolejny dzień rosyjskiej agresji na Ukrainie
Ukraina kolejny dzień odpiera rosyjską agresję. Do tej pory Rosjanie atakowali wyłącznie cele na wschodnim i południowym froncie. W czwartek skierowali rakiety na stolicę Ukrainy.
To już 65. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W nocy armia Władimira Putina prowadziła ostrzał rakietowy aż w siedmiu regionach Ukrainy. Rosjanie zaatakowali także stolice tego kraju. Płonęły budynki mieszkalne w Kijowie. Witalij Kliczko, mer stolicy, przestrzegał przed kolejnymi atakami.
– Kijów nadal jest niebezpiecznym miejscem i oczywiście nadal jest celem Rosji. Ich celem jest stolica Ukrainy i chcą ją okupować. Nie mają na to szans, dzięki siłom ukraińskim i żołnierzom ukraińskim zniszczyli plany Rosjan – powiedział Witalij Kliczko.
Rosja nie przyznaje się do przeprowadzenia ataku na obiekty cywilne. Kontynuując swoją kłamliwą narrację o „demilitaryzacji Ukrainy”, twierdzi, że rakiety trafiły w cele wojskowe.
– Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej kontynuują specjalną operację wojskową na Ukrainie. Precyzyjna powietrzna broń dalekiego zasięgu rosyjskich sił powietrznych zniszczyła zakłady produkcyjne przedsiębiorstwa rakietowego Artem i przedsiębiorstwa przemysłu kosmicznego w mieście Kijów – wskazał Igoe Konashenkov, rzecznik ministra obrony Rosji.
Atak rakietowy na Kijów miał miejsce w czasie wizyty Antonio Guterresa, sekretarza generalnego ONZ. To pokazuje, jaki Rosja ma stosunek do międzynarodowych instytucji. Moskwa próbuje poniżyć ONZ – mówił Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy. Rosjanie cały czas atakują także w Mariupolu.
– To była masakra. Straszna rzecz, kiedy pociski przelatywały nad naszymi głowami. Pociski i rakiety, ale przetrwaliśmy to – powiedział mieszkaniec Mariupola.
Rosja cały czas blokuje otworzenie korytarzy humanitarnych. Cywile wraz z wojskowymi utknęli w podziemiach zakładu Azowstal w Mariupolu. Brakuje tam wody i pożywienia. Ranni nie mają dostępu do opieki medycznej. Według informacji ukraińskiej administracji Mariupola Rosjanie szykują się do kolejny szturmu kompleksu Azowstal [więcej]. ONZ będzie koncertowało swoje wysiłki na wydobyciu cywilów z Mariupola – zapowiedział Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ.
– Ta wojna musi się skończyć, a pokój musi zostać ustanowiony zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i prawem międzynarodowym – dodał.
Ukraina, żeby pokonać Rosję, potrzebuje wsparcia. W piątek o tej pomocy rozmawiali ministrowie spraw zagranicznych państw Bałtyckich.
– W tej nierównej walce Ukraina potrzebuje więcej pomocy. Społeczność międzynarodowa powinna pilnie odpowiedzieć na apele Kijowa o przyspieszenie dostaw ciężkiego sprzętu niezbędnego do odepchnięcia ataku Rosjan. Nadchodzące tygodnie mogą być kluczowe w walce Ukrainy z Rosją i musimy wspierać ich heroiczną walkę o wolność – podkreślił prof. Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych.
Min. @RauZbigniew spotkał się w Rydze z ministrami spraw zagranicznych państw bałtyckich 🇪🇪 🇱🇹 🇱🇻.
Ministrowie omówili aktualną sytuację na Ukrainie, w tym możliwości intensyfikacji wspólnych wysiłków na rzecz wsparcia 🇺🇦, jak również bieżące kwestie z agendy #NATO. pic.twitter.com/2wXWQpZzky
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) April 29, 2022
Ważnym tematem było także wzmocnienie bezpieczeństwa państw bałtyckich.
– To, co chcemy osiągnąć, to wyraźne zwiększenie liczebności wojsk w krajach bałtyckich i Polsce, a mówimy o jednostkach wielkości brygady w naszych krajach – zaznaczył Edgars Rinkevics, minister spraw zagranicznych Łotwy.
💬 Niezwykle ważne jest, by Ukraina otrzymała możliwie jak największe wsparcie, w tym wsparcie wojskowe. Polska ma w tym swój udział, podobnie jak Estonia, Łotwa i Litwa. Jednak w tej nierównej walce Ukraina potrzebuje dalszej pomocy.
| Min. @RauZbigniew po spotkaniu w Rydze 🇱🇻 pic.twitter.com/3hmXwbqxTj
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) April 29, 2022
To ważny postulat. Nie wiadomo bowiem, jaki będzie kolejny krok Rosji. Już teraz pogarsza się sytuacja w Naddniestrzu. To graniczący z Ukrainą separatystyczny region Mołdawii. Może on być kolejnym celem ataku Rosji. Niewykluczone, że stąd Kreml będzie chciał dalej atakować Ukrainę, a także resztę Mołdawii.
Władze wielu krajów apelują już do swoich obywateli o opuszczenie tej samozwańczej republiki. Ukraina ostrzega przed rosyjskimi prowokacjami. Władze Mołdawii wprowadziły w tym regionie najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego.
TV Trwam News