Kolejne aresztowania dyrektorów sądów
Miały miejsce kolejne aresztowania ws. domniemanej korupcji w sądach. Chodzi o Romana P. – byłego dyrektora Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, Bolesława R. – b. pełniącego funkcję dyrektora Sądu Okręgowego w Krakowie, Edwarda K. – b. dyrektora SO w Kielcach, Józefa K. – b. pełniącego funkcję dyrektora SO w Nowym Sączu i Jacka G. – b. pełniącego funkcję dyrektora SO w Tarnowie.
O ich aresztowaniu na okres 2 i 3 miesięcy zdecydował rzeszowski sąd na wniosek rzeszowskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo ws. korupcji w krakowskim sądzie.
Ta afera rozszerza się na kolejne sądy, co dowodzi, że wcześniej nie było nad nimi żadnej kontroli – powiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
– To, że na taką skalę i w tak długim okresie czasu mogło dochodzić do przestępstw w obszarze działania polskiego sądownictwa – to jest najlepszy dowód, że to sądownictwo było co najmniej wadliwie skonstruowane. Nie było tam mechanizmu kontroli, było to państwo w państwie (…). To działoby się dalej gdyby nie zmiana, wynik wyborów – to, że my serio potraktowaliśmy nasze zobowiązania, że będziemy kontrolować sądy, ich działania. Bo skąd się wzięła sprawa w ogóle? Bo ja zleciłem kontrolę – wskazał minister.
Wnioski o areszt prokuratura złożyła w stosunku do pięciu z 10 podejrzanych b. dyrektorów sądów z apelacji krakowskiej i wrocławskiej. Wszystkie rozpatrzono pozytywnie. Trzymiesięczny areszt, jakiego chciała prokuratura, zastosowano jednak tylko wobec Jacka G. Aresztowani usłyszeli zarzuty o charakterze korupcyjnym. Największą łączną kwotę – co najmniej 231,5 tys. zł przyjął Jacek G.
RIRM