Klub Sportowy Polskie Himalaje uczci 80-lecie polskiego himalaizmu i 30. rocznicę śmierci J. Kukuczki

Klub Sportowy Polskie Himalaje planuje wyprawę trekkingową pod Lhotse, która uczci 80-lecie polskiego himalaizmu oraz 30. rocznicę śmierci Jerzego Kukuczki, legendarnego himalaisty.

Jedne z ataków szczytowych kończyły się sukcesami, inne – dramatami. Na przestrzeni 80 lat na wszystkich 14 ośmiotysięcznikach pozostały 33 osoby.

– Dla tych ludzi chcemy wybudować czorten przy bardzo atrakcyjnej trasie prowadzącej z Lukli pod Everest, żeby każdy, kto idzie, zobaczył, że Polacy rozsławili piękno tych gór, imię Polski, ale również oddali swoje życie, bo tak ukochali te góry i tam zostali na zawsze – zaznacza Janusz Kalinowski, rzecznik projektu „Polskie Himalaje”.

Monument stanie na wysokości ok. 3500 m – mówi Janusz Kalinowski.

– Chcemy na 30. rocznicę śmierci Jurka Kukuczki, 24 października, wraz z jego żoną Cecylią odsłonić ten budowany już pomnik ku chwale tych wszystkich, którym nie dane było wrócić do kraju – tłumaczy rzecznik projektu „Polskie Himalaje”.  

Upamiętnienie tych, którzy zostali w górach, wpisuje się w obchody 80-lecia polskiego himalaizmu. Przy tej okazji zaplanowano też prezentację kilkunastu filmów, w tym filmu „Everest dla każdego”, nagrywanego w trakcie wyprawy trekkingowej pod najwyższą górę ziemi.

– Św. Jan Paweł II nam tłumaczył, że „jeśli chcesz iść w górę, musisz iść pod prąd”, czyli musimy pokonywać w życiu różne trudności po to, żeby dojść na ten nasz Everest. Pokazujemy, że ten Everest jest dla każdego, wyznaczajmy sobie jak najwyższe cele, co nie znaczy, że musimy wchodzić na Everest, który ma 8848 m – mówi Janusz Kalinowski.  

W październiku projekt „Polskie Himalaje” organizuje kolejną wyprawę – do bazy pod Lhotse na wysokości 5700 m. Wyprawa ma uczcić jednego z najwybitniejszych polskich himalaistów Jerzego Kukuczkę.

– Jesteśmy na etapie organizacji kameralnej grupy trekkingowej, ok. 10-osobowej, którą poprowadzę i z którą dokładnie w 30. rocznicę śmierci Jerzego Kukuczki spotkamy się pod czortenem Kukuczki – podkreśla himalaistka Sylwia Bajek.

W wyprawie udział weźmie żona Jerzego Kukuczki. 24 października minie 30 lat od śmierci himalaisty, który na wysokości 8200 m odpadł od południowej ściany Lhotse.

TV Trwam News/RIRM