Kilku byłych ambasadorów RP napisało list do D. Trumpa, w którym szkalują polski rząd

Kilku byłych ambasadorów RP w liście do prezydenta USA szkaluje polski rząd i pisze, że nasz kraj jest rzekomo niepraworządny, łamane są prawa m.in. mniejszości seksualnych. Co więcej, zachęcają Donalda Trumpa do zabrania „mocnego głosu” wzywającego do tolerancji i przestrzegania konstytucji w Polsce.

List podpisali m.in. Ryszard Schnepf, Iwo Byczewski, Piotr Nowina-Konopka i Jerzy Maria Nowak. Twierdzą oni, że Polska jest dziś osamotniona i skonfliktowana z sąsiadami.

Ten list do prezydenta USA jest inicjatywą środowiska znanego z nielojalności względem polskiego państwa, środowiska ideowo związanego z „Gazetą Wyborczą” i totalną opozycją – ocenił poseł PiS Jan Dziedziczak, były wiceszef MSZ.

– Ten list nie będzie miał żadnego znaczenia politycznego. Środowisko pana prezydenta Donalda Trumpa doskonale zna te wszystkie metody działania światowego lewactwa i list ten nie zrobi na prezydencie Trumpie najmniejszego wrażenia – tak to oceniam. Natomiast pozostaje niesmak, pozostaje ten haniebny mechanizm skarżenia na własne państwo, próby obniżenia autorytetu własnego państwa. To są najgorsze tradycje z XVIII wieku, z okresu upadku I Rzeczpospolitej, kiedy również skarżono na Polskę do innych mocarstw. Tym razem na szczęście nie osiągną wrogowie Polski żadnego sukcesu – mówił poseł Jan Dziedziczak.   

Prezydent Stanów Zjednoczonych przyleci do Polski 31 sierpnia wieczorem. 1 września weźmie w Warszawie udział w uroczystościach w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Obok prezydentów: Polski i Niemiec, wygłosi przemówienie. 2 września będzie dniem dwustronnej wizyty prezydenta USA w Polsce.

RIRM