KE powoli przygotowuje prowizorium budżetowe. J. Wiśniewska: Przygotowywanie uruchomienia środków w ramach prowizorium budżetowego jest naturalnym działaniem
Europosłowie wskazują, że Komisja Europejska powoli przygotowuje prowizorium budżetowe. Z upływem czasu maleją szanse, na to, że do końca roku prezydencja niemiecka doprowadzi do rozstrzygnięcia w sprawie budżetu Unii Europejskiej oraz funduszu odbudowy.
Mocny sprzeciw wobec powiązania tzw. praworządności ze środkami unijnymi, mimo nacisków, podtrzymują Polska i Węgry. Oba kraje zapowiedziały weto dla tej propozycji.
Również państwa południowej Europy są nastawione krytycznie wobec mechanizmu warunkowości. Forsują go m.in. Niemcy, Francja i Holandia.
W dniach 10 i 11 grudnia 2020 roku odbędzie się szczyt przywódców Unii Europejskiej, na którym dyskutowane będą między innymi możliwe rozwiązania obecnej sytuacji. Jeśli dojdzie do zawetowania budżetu na lata 2021-2027, zacznie obowiązywać prowizorium budżetowe.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Jadwiga Wiśniewska, podkreśla, że Komisja Europejska musi być przygotowana na każdy scenariusz i to normalne, że urzędnicy pracują nad prowizorium.
– Przygotowywanie uruchomienia środków w ramach prowizorium budżetowego jest naturalnym działaniem, dlatego że nie ma pełnej gotowości na uruchomienie całej procedury. Urzędnicy muszą przygotować mechanizmy i narzędzia, które zabezpieczą środki po 1 stycznia 2021 roku. To absolutnie naturalne działanie. Trwają negocjacje, które są bardzo trudne, ponieważ prezydencja niemiecka chciałaby narzucić swoją wolę, łamiąc postanowienia szczytu lipcowego i uważała, że wszystko ma dogadane – mówi Jadwiga Wiśniewska.
Obecnie negocjacje prowadzą Niemcy sprawujące do końca bieżącego roku prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Po Niemczech prezydencję w Radzie UE przejmie Portugalia.
Według europosłów, prezydencji portugalskiej będzie zależeć na przyjęciu budżetu Unii bardziej niż komukolwiek innemu, gdyż kraj ten bardzo mocno dotykają skutki ekonomiczne pandemii koronawirusa.
RIRM