Autorstwa Donna Dewhurst - http://images.fws.gov, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2072582

Kanada: W wielu siedliskach łosoś pacyficzny na skraju wyginięcia, rząd uruchomi największy plan odbudowy ich populacji

W związku z tym, że w części kanadyjskich łowisk łososi pacyficznych jest obecnie nawet o 90 proc. mniej niż w przeszłości, rząd w Ottawie zamierza uruchomić największy w historii plan odbudowy ich populacji. W działania na rzecz ochrony tych ryb władze zainwestują 647 mln dolarów kanadyjskich.

Plan rozłożono na pięć lat i dotyczy on zarówno ochrony istniejących ławic, jak i rozmnażania oraz zmian w połowach i zarządzaniu.

„Na wielu łowiskach na Pacyfiku populacja dzikiego łososia jest na skraju wyginięcia” – mówiła minister ds. rybołówstwa i oceanów, Bernadette Jordan.

W działania mają być włączeni rdzenni mieszkańcy Kanady na zachodnim wybrzeżu, komercyjni rybacy, a także weekendowi wędkarze. Chodzi bowiem o uwzględnienie ustaleń naukowców, ale też tradycyjnej wiedzy Indian i obserwacji rybaków. Cel to m.in. odtworzenie naturalnych warunków, w których rozwijają się łososie.

Rządowy plan jest wdrażany dwa lata po publikacji raportu ministerstwa ds. rybołówstwa i oceanów, w którym analizowano, jak ryby reagują na zmiany klimatu. Populacja łososi w 50 dużych siedliskach na Pacyfiku zmniejszyła się tak bardzo, że rząd rozważa obecnie dopisanie ich do listy gatunków zagrożonych wyginięciem. Zmiany klimatu powodują też, że łososie mają problem z dopłynięciem w górę rzek do miejsc tarła.

„Łososie można uznać za bieżący odpowiednik kanarków używanych w przeszłości w kopalniach węgla do ostrzegania przed rosnącym poziomem metanu” – powiedział minister środowiska, Jonathan Wilkinson.

Także farmy rybne na Pacyfiku, zachwalane przez firmy specjalizujące się w komercyjnej hodowli, nie są tak bezpieczne, jak początkowo się wydawało. W grudniu ub.r. rząd zapowiedział zamknięcie 19 takich hodowli w pobliżu ujścia rzeki Campbell. Jak bowiem wskazywali mieszkający w pobliżu Indianie, dla których łososie są częścią codziennej diety, ryby hodowlane nie były wolne od chorób, a wszy morskie i różne patogeny przenosiły się na dzikie łososie. O zamknięcie farm zaapelowało 101 indiańskich społeczności w Kolumbii Brytyjskiej. Zagraniczni właściciele farm walczą obecnie w sądzie o utrzymanie swojego biznesu.

Ciekawostką charakterystyczną dla Kanady jest to, że ministerstwo rybołówstwa i oceanów ma prawny obowiązek zapewnienia właśnie rdzennym mieszkańcom Kanady dostępu do ryb, ważnych dla nich nie tylko jako jedzenie, ale także element kultury.

„W ostatnich latach wiele rdzennych narodów nie było w stanie zapewnić sobie niezbędnej wielkości połowów, ponieważ maleje liczba powracających łososi” – napisano w rządowym komunikacie.

Łosoś w Kanadzie nie jest tylko jedną z wielu ryb.

„Kanadyjczycy mają trwałe więzi z łososiem pacyficznym. Ich podróż >>do domu<< w górę rzek i strumieni jest symbolem walki, odnawiania i przystosowania” – brzmi część komunikatu.

Łososiom szkodzą nie tylko zmiany klimatu, widać też ludzką bezmyślność. Kilka dni przed upublicznieniem planów ochrony łososi kilkuletni chłopiec w jednej z miejscowości na wyspie Vancouver zaalarmował swoich rodziców, że w pobliskim potoku Reay Creek pływają martwe ryby. Rodzice skontaktowali się z władzami i organizacjami ochrony przyrody, a w rzece znaleziono setki martwych ryb na zaledwie 150-metrowym odcinku. Obecnie trwa dochodzenie. Media pisały o prawdopodobnym skażeniu wody związkami chloru i nie jest to pierwszy taki przypadek w Reay Creek. Podobne sygnały – o skażeniach ropą, amoniakiem i innymi substancjami – rzek i potoków, które są niezbędne łososiom do rozrodu, pojawiały się w przeszłości w różnych miejscach w Kolumbii Brytyjskiej.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl