J. Mosiński o prekampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego: Tym powinna zająć się Państwowa Komisja Wyborcza, przeanalizować czy nie mamy tutaj do czynienia z naruszeniem przepisów prawa

Gdyby odwrócić relacje i byłby to polityk Prawa i Sprawiedliwości, to zapewne fala krytyki uderzyłaby go bardzo mocno ze strony tych wszystkich mediów, które sprzyjają obecnemu układowi władzy, czyli „Koalicji 13 grudnia” – powiedział Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w programie „Polski punkt widzenia”.

Choć kampania prezydencka oficjalnie jeszcze się nie rozpoczęła, to prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, jeździ po Polsce i spotyka się z mieszkańcami.

– Pytanie w jakim celu, skoro jest prezydentem miasta stołecznego Warszawy? (…) jest wiele do zrobienia w Warszawie. Warszawa, stolica Polski, potrzebuje dobrego gospodarza, a nie polityka z pierwszych stron gazet, z pierwszych stron internetu, a na co dzień, jak widać, Rafał Trzaskowski – akurat w tych obszarach – jest bardzo aktywny. Natomiast w mieście go nie widać – mówił Jan Mosiński.

Uważam, że mamy do czynienia z elementami kampanii wyborczej, z aktywnym udziałem włodarza stolicy, czyli pana prezydenta miasta stołecznego Warszawy –  zaznaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.

– Tym w jakiś sposób powinna zająć się Państwowa Komisja Wyborcza, przeanalizować czy nie mamy tutaj do czynienia z naruszeniem przepisów prawa. Gdyby odwrócić relacje i byłby to polityk Prawa i Sprawiedliwości, to zapewne fala krytyki uderzyłaby go bardzo mocno ze strony tych wszystkich mediów, które sprzyjają obecnemu układowi władzy, czyli „Koalicji 13 grudnia” – podkreślił gość programu „Polski punkt widzenia”.

W trakcie programu poseł Jan Mosiński odniósł się do umorzenia przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej w marcu 2011 r. w Warszawie.

 – To bulwersująca wiadomość. Myślałem, że prokuratura będzie to śledztwo prowadzić. Ono zostało wznowione za rządów Prawa i Sprawiedliwości i ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro. Jako członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji rozmawiałem z lokatorami, ze świadkami tamtych zdarzeń i oni liczyli na to, że ta sprawa przez prokuraturę zostanie wyjaśniona. Niestety została umorzona. Nie wiem na chwilę obecną, czy to jest możliwe do odkręcenia. Jeżeli jest cień szansy na to, to myślę, że należy do tego powrócić – akcentował poseł PiS.

Nie wierzę, że to było samobójstwo, tylko iż mogło dojść do zdarzenia całkiem innego – mówił gość programu „Polski punkt widzenia”.

radiomaryja.pl