Izraelski parlament powołał rząd. Na czele stanął Benjamin Netanjahu

Izrael ma nowy rząd. Na stanowisko premiera powrócił Benjamin Netanjahu, przeciwko któremu toczą się procesy w sprawie korupcji. Nowy rząd zapowiedział konfrontacyjną politykę wobec Palestyńczyków i Iranu.

Benjamin Netanjahu po raz szósty stanął na czele izraelskiego rządu.

– Jestem bardzo podekscytowany otwarciem pierwszego posiedzenia gabinetu 37. rządu izraelskiego – mówił premier Izraela.

W czwartek Kneset zatwierdził rząd utworzony przez partię Netanjahu – Likud oraz pięć mniejszych prawicowych i ortodoksyjnych partii.

– Ogłaszam, że wniosek o powołanie rządu został zaakceptowany – oznajmiono w żydowskim parlamencie.

Nowy rząd poinformował, że zamierza kontynuować twardą politykę wobec Iranu.

– Zagwarantujemy przewagę militarną Izraela w regionie – przekonywał żydowski premier.

Gabinet Benjamina Netanjahu zapowiedział zaostrzenie polityki wobec Palestyńczyków. Priorytetem będzie legalizowanie tak zwanych dzikich osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu. Rząd chce ponadto włączyć do Izraela Zachodni Brzeg Jordanu należący do Autonomii Palestyńskiej, co wywołało sprzeciw Palestyńczyków.

– Przeszliśmy przez wiele ekstremistycznych rządów, ale ten rząd jest najbardziej ekstremistyczny, najbardziej groźny i najbardziej bezczelny – powiedział Mohammad Shtayyeh, premier Autonomii Palestyńskiej.

Prowokacyjne zapowiedzi nowego rządu wywołały reakcje radykalnych środowisk palestyńskich takich jak Hamas.

– Ten rząd stworzył szeroką okazję do masowej eskalacji na wszystkich polach, a my w Hamasie wyraźnie ostrzegamy przed polityką, która prowokuje Palestyńczyków i jest ogniskiem zapalnym – oznajmił Hazem Qasem, rzecznik Hamasu.

Premierowi Benjaminowi Netanjahu gratulacje złożył prezydent USA, Joe Biden, który ostrzegł go przed zaognianiem relacji z Palestyńczykami.

Nowy izraelski rząd chce wykorzystać fakt, że oczy mocarstw światowych zwrócone są na Ukrainę – zauważył prof. Mieczysław Ryba, historyk.

– Wtedy można swoje imperialne cele realizować w małej skali, stąd to, co pojawia się jako pewien pomysł, czyli ekspansja izraelska na ziemiach palestyńskich – zaakcentował prof. Mieczysław Ryba.

Szeroką dyskusję w Izraelu wywołała zapowiedź reformy sądownictwa. Nowa koalicja zaproponowała, aby Kneset zwykłą większością anulował wyroki Sądu Najwyższego.

To rozwiązanie jest na rękę premierowi Benjaminowi Netanjahu, wobec którego toczą się postępowania sądowe związane z oskarżeniami o korupcję  – tłumaczył dr Marcin Szydzisz, politolog.

– Benjamin Netanjahu jest ciekawym politykiem, bo ma się wrażenie, że jego intencją nie jest tylko rządzenie, choć on lubi rządzić, ale jest również zabezpieczenie swojego bezpieczeństwa – podsumował dr Marcin Szydzisz.

Odchodzący premier Izraela, Jair Lapid, nazwał politykę nowego rządu grabieżą wartości demokratycznych.

TV Trwam News